W 2016 roku Deutsche Bank przyniósł stratę w wysokości 1,4 mld euro. Rok wcześniej było jeszcze gorzej, zamknął go 6,8 mld euro pod kreską. Ta rekordowa strata niemieckiego banku to efekt 5,4 mld euro kar, nałożonych w postępowaniach sądowych.
W październiku Deutsche Bank dogadał się z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości. Bank został ukarany za działania sprzed kilku lat - chodzi o niezgodną z prawem sprzedaż toksycznych instrumentów finansowych powiązanych z rynkiem kredytów hipotecznych.
Postępowania sądowe kosztowały Deutsche Bank także „renomę i zaufanie”, część najzamożniejszych i instytucjonalnych klientów w ostatnim czasie zdecydowała się go opuścić. Źle jest do tego stopnia, że niemiecki bank postanowił za wszystko przeprosić.
Zaufanie do jednego z największych banków na świecie stara się odbudować nowy prezes John Cryan, który w lipcu 2015 roku zastąpił na tym stanowisku Anshu Jaina.
Cryan podpisał się pod listem, który został opublikowany we wszystkich najbardziej liczących się niemieckich czasopismach. Wyraził w nim „głęboki żal” z tego powodu, że działalność banku nie spełniła „naszych standardów”. Uznał też za „nieakceptowaną” politykę związaną z działalnością hipoteczną w USA w latach 2005-07.
Jak Cryan wyjaśnił w liście, za szkody wyrządzone klientom i inwestorom odpowiada „kilku pracowników”. – Zarząd zrobi wszystko, co w jego mocy, by ustrzec się od ponownego wystąpienia takich zdarzeń – napisał.