Wcześniej jednak jego resort chciał pobierać podatek dochodowy od czynszów, które osobom w trudnej sytuacji materialnej umarzały samorządy. Portal wolnosc24.pl pisał, że w zeszłym roku w samej tylko Warszawie 32 tys. osób otrzymały z Urzędu Miasta decyzje anulujące ich długi.
Najczęściej – w 20 tys. przypadków – dotyczyło to osób zalegających z mandatem za jazdę komunikacją miejską bez biletu lub ważnej legitymacji.
Stołeczny magistrat anulował też połowę czynszu za mieszkania komunalne 3 tys. najuboższych rodzin, objętych specjalnym programem pomocy. Kilku tysiącom warszawiaków udało się też wywalczyć anulowanie mandatów za parkowanie nałożonych przez straż miejską w wątpliwych sytuacjach, jakich na ulicach miasta nie brakuje. W sumie miasto darowało warszawiakom 12 mln zł.
Umorzony dług to przychód
Tymczasem pod koniec zeszłego roku Ministerstwo Finansów wysłało do ratusza pismo, w którym tłumaczyło, że umorzony dług, to dla obywatela przychód, od którego powinien on zapłacić podatek dochodowy. Tak jak od innych swoich przychodów.
Wprawdzie w 2015 r. fiskus widział tę sytuację inaczej - twierdził, że umorzony dług, to nie przychód - ale teraz poinformował, że zmienił zdanie. W samej tylko Warszawie na opodatkowaniu umorzonych długów mógłby liczyć na przeszło 2 mln zł dodatkowych wpływów do budżetu państwa.
Chęć opodatkowania umorzonych długów wywołała wybuch gniewu na forach internetowych. - No to ja zapraszam do skorzystania z mojej pomocy prawnej. Dla ubogich jest szansa na skorzystanie z pomocy prawnej finansowane ze środków publicznych - oferował się na otwartym Facebooku jeden z doradców podatkowych.
W poniedziałek po południu MF rozesłało komunikat, w którym poinformowało o rezygnacji z poboru podatku od umorzonych długów. Resort tłumaczy, że podczas poniedziałkowego posiedzenia Zespołu ds. Systemów Finansów Publicznych Komisji Wspólnej Zarządu i Samorządu Terytorialnego przedstawiciel Ministerstwa Finansów przedstawił rozwiązania mające na celu zaniechanie poboru podatku dochodowego od osób fizycznych z tytułu umorzenia przez jednostki samorządu terytorialnego należności pieniężnych związanych z użytkowaniem lokalu mieszkalnego.
- Dzięki tym rozwiązaniom osoby wynajmujące lokale komunalne i socjalne, które znalazły się w trudnej sytuacji i uzyskały umorzenie należności, lub ich części, nie będą musiały odprowadzać podatku z tego tytułu. Przemawia za tym ważny interes społeczny – stwierdził cytowany w komunikacie wicepremier Mateusz Morawiecki.
Resort tłumaczy, że przygotowywane rozwiązanie przewiduje zaniechanie poboru podatku z tytułu umorzenia należności pieniężnych związanych z użytkowaniem lokalu mieszkalnego na lata 2016 i 2017. Od 2018 r. obowiązywać ma już zwolnienie zapisane w ustawie podatkowej. Dzięki nowym przepisom samorządy nie będą już miały obowiązku obowiązane do sporządzenia i przekazania rocznych informacji PIT- 8C w odniesieniu do przychodu uzyskanego z tytułu umorzenia należności pieniężnych związanych z użytkowaniem lokalu mieszkalnego.
Warto zwrócić uwagę, że Ministerstwo Finansów zapowiada zwolnienie z podatku jedynie umorzonych czynszów mieszkaniowych. O innych długach nie mówi.