Czekolada Biedronki zbyt podobna do Wedla - sugerują klienci. Będzie nowa bitwa na opakowania?

Klienci mogą pomylić czekolady marki E.Wedel z czekoladami Magnetic, marki własnej Biedronki - donosi Lotte Wedel, właściciel firmy i marki E.Wedel. Na podobieństwo opakowań mieli zwrócić uwagę klienci. Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów Biedronka, nie zgadza się z takimi osądami.

- Zaczęliśmy otrzymywać pytania od klientów, czy jesteśmy producentem marki własnej tabliczek czekoladowych dla Biedronki i co sądzimy o podobieństwie opakowań. Dla nas to sygnał, że produkty te można pomylić. Podkreślamy, że nie mamy nic wspólnego z czekoladami Magnetic – mówi „Pulsowi Biznesu” Maciej Herman, członek zarządu Lotte Wedel. Dodaje, że spółka analizuje każdy taki przypadek „podobieństwa”, ale nie komentuje, czy i jakie kroki podejmie w tej konkretnej sytuacji.

Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów Biedronka, odpiera sugestie o „ściąganie” wzoru opakowań od Wedla. „Przy projektowaniu i wyborze opakowań produktów marki własnej kierujemy się zarówno preferencjami konsumentów, jak i aktualnymi trendami na rynku. (…) W przywołanym przypadku nie ma możliwości, by klient mógł pomylić nasz produkt z innym na rynku. Elementy zbieżne w obu przypadkach są stosowane przez wielu producentów, natomiast produkty marki Magnetic linii ,,Ulubiona mleczna czekolada” mają wiele wyróżniających elementów graficznych, w tym: nazwę Magnetic ułożoną pionowo i pisaną charakterystyczną dla siebie czcionką, wielkie napisy „Ulubiona mleczna czekolada“ oraz zabawne teksty w dymkach. Zwracamy także uwagę na fakt, że marka Magnetic istnieje na rynku już 11 lat i jest dobrze rozpoznawalna przez klientów. (…) Podkreślamy także, iż na rynku istnieje swoisty kod stosowany przez wielu producentów, który umożliwia klientowi łatwiejszy wybór ulubionej wersji produktu. Dla czekolad mlecznych jest to niebieski kolor opakowania, dla gorzkich brązowy, a dla tych z bakaliami fioletowy, itd. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone również w przypadku czekolad Magnetic” - pisze w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu spółka.

To nie pierwszy spór Wedla i Biedronki. Kilka lat temu spółka skutecznie wyperswadowała sieci sklepów używanie dla produktów własnej marki zastrzeżonej nazwy "Ptasie Mleczko".

Lodowe kłopoty Lidla

Oskarżenia o podobieństwo opakowań padły też niedawno, na początku marca, na konkurenta Biedronki - sieć Lidl. Wówczas to właściciel marki lodów Grycan - Lody od Pokolień, poskarżył się, że pudełka lodów Ballino, marki własnej Lidla, są łudząco podobne do ich opakowań. W siedmiu centrach dystrybucyjnych Lidla, na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, pojawił się komornik i zajął w ramach zabezpieczenia łącznie 46 tys. opakowań lodów Ballino. Lidl musiał też usunąć lody ze swoich półek.

- Gdyby to było trwałe wycofanie, to my ze swojej strony bylibyśmy zadowoleni. Spór dotyczy jednak sytuacji zawieszonej w czasie – informował pod koniec marca Marcin Snopkowski, dyrektor generalny firmy Lodziarnie Firmowe, właściciela marki lodów Grycan. – Uzyskaliśmy zabezpieczenie, teraz złożyliśmy już formalny pozew, bo obligował nas do tego termin. Pozew dotyczy zarzutu nieuczciwej konkurencji, wprowadzenia konsumentów w błąd – dodawał Snopkowski.

„Podążając za najnowszymi trendami, rynek ma tendencje do przenikania i wykorzystywania tych samych kodów znaczeniowych na opakowaniach. Nikt takich oznaczeń nie może zmonopolizować” – kontrował w marcu Lidl.

Czytaj więcej: Grycan skarży się na lody z Lidla: "Opakowania są łudząco podobne". Komornik zabezpieczył tysiące pudełek

***

Zobacz też: Red Lipstick Monster: W Polsce da się bardzo dużo, jestem dumna z tego, co mamy [NEXT TIME]

Więcej o: