W opinii ARK Investment Management akcje Tesli mogą być warte nawet dziesięć razy więcej, niż 420 dolarów, które Elon Musk jest gotów zapłacić za akcję swojej spółki, wycofując ją z giełdy.
Zdaniem Cathie Wood, założycielki i dyrektor generalnej ARK Investment Management, w ciągu pięciu lat Tesla powinna być wyceniona na od 700 do aż 4000 dolarów za akcję. Wood dodaje, że cena 420 dolarów za akcję byłaby zbyt niska i „pozbawiłaby wielu inwestorów okazji do wzięcia udziału w sukcesie Tesli”. „Biorąc pod uwagę właściwy horyzont czasowy, Tesla jest dziś inwestycją o dużej wartości”.
Czytaj więcej: Musk intensywnie pracuje nad wyjściem Tesli z giełdy. Kolejny duży bank mu w tym pomoże
ARK Investment Management stoi na stanowisku, że Tesla przechodzi drogę od producenta samochodów do pełnowartościowej firmy „mobility-as-a-service”, a więc dostawcy kompleksowych usług transportowych. Kiedy osiągnie ten punkt, marże mogą sięgać nawet 80 proc. W najnowszym kwartalnym raporcie Tesla zanotowała całkowitą marżę brutto na poziomie 15 proc.
Optymizmu inwestora nie podzielają rynkowi analitycy, którzy wyceniają akcję Tesli na 333 dolary. Nawet kwota najbardziej przychylnego spółce Muska - Pierre Ferragu z New Street Research – jest zdecydowanie niższa niż ta, którymi operuje ARK Investment Management. Analityk mówi o 533 dolarach. Cena akcji Tesli to obecnie 322 dolary za akcję.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Elonem Muskiem? "Pracuję po 120 godzin tygodniowo. Ostatni raz wziąłem urlop w 2001 roku"
Elon Musk o potencjalnym wyjściu Tesli z giełdy poinformował kilkanaście dni temu. Uzasadniając je powiedział, że jako spółka giełdowa Tesla jest narażona na ciągłe wahania kursu, „co może negatywnie wpływać na pracę każdego w Tesli, bo pracownicy też są udziałowcami firmy”. Co więcej, jako spółka giełdowa, musi składać raporty kwartalne. Tymczasem decyzje, które mają dobry wpływ na wyniki w danym kwartale, nie muszą być dobre na dłuższą metę.