Przypomnijmy, Piotr Guział, popierający w wyborach samorządowych 2018 Patryka Jakiego (jest jego kandydatem na wiceprezydenta), złożył we wtorek kontrowersyjną deklarację. Oznajmił, że jeśli w Warszawie wygra Rafał Trzaskowski, stolica "na lata będzie odcięta od funduszy z budżetu państwa na budowę metra, mostów i obwodnicy".
Podczas środowej konferencji prasowej Piotr Guział podtrzymał swoje stanowisko.
Gwarantem dobrej współpracy z rządem i premierem Mateuszem Morawieckim jest Patryk Jaki jako prezydent Warszawy, bo już dziś ma zapewnienia wsparcia ze strony rządu dotyczące kluczowych dla stolicy inwestycji.
- stwierdził.
W reakcji na te słowa Rafał Trzaskowski skierował list do ministra inwestycji Jerzego Kwiecińskiego, w którym pytał czy inwestycje dla Warszawy będą realizowane przez rząd tylko wtedy, gdy wybory w tym mieście wygra Patryk Jaki.
Czytaj też: Rząd da dotacje tylko "swoim" samorządom? Prawnik: "Próba siłowego wpływania na wybory"
Minister Jerzy Kwieciński zadeklarował współpracę ze wszystkimi samorządami. Jego zdaniem tak było wcześniej i tak ma być także w przyszłości. Szef resortu inwestycji i rozwoju dodał, że program budowy dróg lokalnych jest dla wszystkich samorządów, podobnie jest z programem „Dostępność plus” czy z pieniędzmi pochodzącymi z Unii.
Patryk Jaki pytany w Polsat News o komentarz do wpisu Piotra Guziała powiedział, że zgadza się z częścią wpisu, a z częścią nie. Kandydat PiS na prezydenta Warszawy powiedział, że trudno, żeby rząd finansował mosty dla kontrkandydata z PO, skoro polityk ten uważa, że Warszawa ich nie potrzebuje.