Gaz dla Polski o ponad 20 proc. tańszy niż z Rosji. Historyczna umowa PGNiG

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo będzie importować gaz skroplony LNG ze Stanów Zjednoczonych, bo jest o ponad 20 proc. tańszy niż gaz obecnie importowany do Polski z Rosji - wynika z wypowiedzi prezesa spółki Piotra Woźniaka.

- Będziemy zapewne ogłaszać kolejne umowy, bo konsekwentnie budujmy nasz portfel importowy. Nasz gaz krajowy nie wystarczy na zaspokojenie naszego zapotrzebowania, więc budujemy nasz import przede wszystkim na dwóch koszykach - na gazie norweskim i na gazie sprowadzanym z USA – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak podczas spotkania z dziennikarzami. Dodał, że umowa z USA jest na 20 lat, i jest to pierwszy tak długi kontrakt w Europie Środkowo-Wschodniej. 

- Te dwa kontrakty z USA to łącznie tyle, ile wydobywamy w kraju. Dzięki formule kontraktowej Free on Board (FOB) będziemy mogli handlować tym gazem. Staramy się, aby ten gaz sprowadzony z szelfu norweskiego, to był przede wszystkim gaz wydobywany tam, gdzie mamy koncesję. Po drugie sprowadzamy gaz z USA, który jest o dwadzieścia kilka procent tańszy niż gaz sprowadzany ze Wschodu – dodał Woźniak. 

Według niego, spółka dokonuje także rozbudowy sieci gazowej, aby gaz był jak najbardziej dostępny dla klientów indywidualnych czy biznesowych. 

Czytaj więcej: Piotrowska-Oliwa z zaległą odprawą z PGNiG. Rozważa kolejne pozwy, m.in. wobec Tuska. "Mam po prostu dość"

"Czekają nas dobre dni"

- USA były i będą wiarygodnym partnerem Polski w przyszłości. Jeżeli będziemy zachęcać strony do inwestycji gazowych, to czekają nas dobre dni. Takie porozumienia nie tylko wymagają wysiłku firm prywatnych, ale również rządów - powiedziała ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.  

- Te kontrakty podpisane na 20 lat w obecności przedstawicieli rządu USA dają nam pewność, że te dostawy będą realizowane. Rozmowy które mamy dalej prowadzić w sprawach energetycznych pokazują, że możemy pozytywnie patrzeć w przyszłość, a PGNiG staje się graczem globalnym na tym rynku – dodał minister energii Krzysztof Tchórzewski.  

- Zwiększamy możliwość przyjmowania gazu w Świnoujściu z 5 mld metrów sześciennych na 7,5 mld metrów sześciennych . W ubiegłym roku zużyliśmy 17,7 mld metrów sześciennych gazu, a prognozujemy, że za kilka lat będzie to 20 mld - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji. 

Nowe kontrakty zapewnią rocznie łącznie 2 mln ton LNG, co po regazyfikacji daje około 2,7 mld m3 gazu ziemnego, a to w zależności od wielkości wykorzystywanych do transportu zbiornikowców LNG  - odpowiada ponad 25 ładunkom rocznie. 

Czytaj więcej: PGNiG publikuje wyliczenia: import LNG rośnie 10 razy szybciej niż import gazu z Rosji

Kontrakt na 2 mln ton gazu

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) ujawniło dziś, że 28 września zawarło dwie wiążące umowy długoterminowe na dostawy gazu skroplonego (LNG) z firmami dwoma firmami z USA. Każda z umów zakłada zakup przez PGNiG po około 1 mln ton LNG (tj. około 1,35 mld m3 gazu ziemnego po regazyfikacji) rocznie przez 20 lat.

Dostawy mogą być przedmiotem dalszego obrotu przez spółkę na międzynarodowych rynkach i realizowane będą w formule oznaczającej odbiór towaru przez kupującego w porcie załadunku. 

Więcej o: