Kurs funta od początku roku spadł w stosunku do dolara o około 7 proc. Najwięcej brytyjska waluta straciła w przeciągu ostatnich kilku miesięcy. Brytyjskiej walucie zdecydowanie nie służą przeciągające się negocjacje dotyczące brexitu. Zdaniem analityków przeciągająca się niepewność nadal będzie szkodzić funtowi.
Część brytyjskich polityków (i społeczeństwa) jest zdania, że Brytyjczycy powinni jeszcze raz wypowiedzieć się w referendum na temat Brexitu. Do przeprowadzenia kolejnego referendum namawiają m. in. byli premierzy Tony Blair i John Mayor. Jednak premier Theresa May odrzuca ten pomysł, jej zdaniem mogłoby to "złamać wiarę Brytyjczyków w demokrację".
W utrzymaniu stabilnego kursu nie pomaga funtowi niepewność wynikająca także z faktu, że projekt uzgodnionego z Unią Europejską porozumienia nie trafi jednak pod głosowanie w Izbie Gmin w grudniu, jak planowano pierwotnie.
Oznacza to, że głosowanie nad rządowym projektem (wynegocjowanym z Unią) odbędzie się najwcześniej w styczniu. Opóźnia to też alternatywne scenariusze, możliwe w sytuacji, w której rząd May nie uzyska poparcia parlamentarzystów dla wynegocjowanego porozumienia. A możliwości jest wiele, od odwołania brexitu poczynając a na wyjściu bez porozumienia kończąc.
To nie jest najlepsza informacja dla funta, gdyż przeciąga niepewność i będzie kumulować emocje na styczeń
- mówi serwisowi Business Insider Marek Rogalski, ekspert walutowy DM BOŚ.
Wielka Brytania powinna opuścić UE 29 marca 2019 roku.