Państwowa Inspekcja Pracy zapowiada 70 tys. kontroli. Jest jedna nowość. Pod lupę idą PPK

W 2018 r. PIP przeprowadził ok. 30 tys. kontroli. W 2019 r. ich liczba ma być ponad dwa razy większa. Najwięcej spośród zaplanowanych 70 tys. kontroli ma dotyczyć czasu pracy, wypłacania wynagrodzeń pracowniczych i samych umów. Będą też kontrole związane z wprowadzeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych.
Zobacz wideo

W 2018 r. wpłynęło do PIP 54 tys. skarg. To o ponad 4 tys. więcej niż w 2017 r. W związku ze zgłoszeniami PIP udało się przeprowadzić ok. 30 tys. kontroli. Większość dotyczyła spraw związanych z wypłatą wynagrodzeń i przestrzegania czasu pracy. W tym roku PIP chce zwiększyć moce przerobowe i zapowiada przeprowadzenie aż 70 tys. kontroli.

Skargi wskazujące na naruszenia przepisów o czasie pracy i wypłacie należności pracowniczych rokrocznie stanowią ponad 40 proc. ogółu skarg zgłoszonych do inspekcji. Oprócz kontroli w zakładach różnych branż w 2019 r. dodatkowo przeprowadzone będą kontrole dotyczące czasu pracy w korporacjach, m.in. w podmiotach prowadzących działalność związaną z usługami finansowymi, prawniczymi i analitycznymi. Także w jednostkach samorządu terytorialnego i w urzędach administracji państwowej przewidziane są takie kontrole

- czytamy w komunikacie PIP.

Oprócz kontroli czasu pracy i wypłacania wynagrodzeń urzędnicy sprawdzą też umowy między pracodawcą a pracownikiem. W planie zadań rocznych PIP zapowiedziała ponadto kontrole m.in. w zakresie BHP, w budownictwie rozszerzonym o budowy infrastruktury kolejowej, w przemyśle spożywczym, w zakładach usług leśnych, w przedsiębiorstwach rolnych czy zakładach gospodarki komunalnej. Kontrola dosięgnie także pracodawców zatrudniających obcokrajowców.

Z kontrolami inspekcji muszą się liczyć pracodawcy i przedsiębiorcy zatrudniający cudzoziemców. Chodzi zwłaszcza o obcokrajowców wykonujących pracę na podstawie oświadczenia pracodawcy o powierzeniu pracy cudzoziemcowi lub zezwolenia na pracę sezonową, a także cudzoziemców z Nepalu, Indii, Bangladeszu, najliczniej migrujących do Polski, obok obywateli Ukrainy

- zapowiada PIP. 

Paweł Borys o siedmiu podpisach pod rezygnacją z PPK. "Uważam, że mogłyby być trzy"

Kontrole związane z wprowadzeniem PPK

- Nowością będzie kontrolowanie przestrzegania przepisów związanych z wprowadzeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych - powiedział Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek.

Wyjaśnił, że inspektorzy będą sprawdzać zasadność skarg składanych przez pracowników, jak również sygnały o nieprawidłowościach przekazywane przez organizacje związkowe. Może to dotyczyć na przykład sytuacji, gdy pracownicy będą chcieli oszczędzać w PPK a pracodawca im to uniemożliwi.

Pracownicze Plany Kapitałowe mają być od 1 lipca wprowadzane w największych firmach. Pozostałe firmy będą wdrażać je stopniowo. Głównym celem utworzenia PPK jest wzrost poziomu oszczędności emerytalnych Polaków, co wpłynie na wyższe świadczenia. Do PPK tworzonych przez pracodawców mają być automatycznie zapisani wszyscy pracownicy do 55. roku życia. Każdy będzie mógł jednak zrezygnować z udziału w programie. Osoby najmniej zarabiające mogą odprowadzać do PPK 0,5 procent swojego wynagrodzenia, przy zachowaniu 1,5 proc. wpłat pracodawcy i dopłat 240 złotych przez państwo.

Więcej o: