"Ucho prezesa" to jeden z największych fenomenów ostatnich lat. Komediowy serial błyskawicznie zyskał popularność - pierwszy odcinek, wyemitowany 9 stycznia 2017 roku, miał na YouTube łącznie aż 4 mln odsłon. Nawet powtórki emitowane w mediach telewizyjnych gromadziły pokaźną widownię.
Za produkcję serialu odpowiada spółka TPQLS należąca do Marcina Deca oraz Wojciecha Orszulaka. Jak wylicza serwis Mam Biznes, firma osiągnęła w 2018 roku 3,1 mln zł przychodu i 212,5 tys. zł zysku. W porównaniu z rokiem 2017 przychody zwiększyły się o nieco ponad 14 proc., a zyski o 3 proc.
Nie wiemy jakie inne produkcje ma na koncie spólka TPQLS, ale zarówno przychody, jak i zyski pozwalają przypuszczać, że "Ucho prezesa" nie przyniosło zysków tak dużych - jak można było oczekiwać - biorąc pod uwagę skalę popularności produkcji. Niestety nie ma danych, które pozwalałyby ocenić, ile na serialu zarobił jego twórca Robert Górski oraz producent - Showmax.
"Ucho prezesa" to jedna z najważniejszych produkcji emitowanych w serwisie VOD Showmax. Niestety platforma wycofała się z Polski z końcem stycznia 2019 roku. Filmową i serialową bibliotekę próbowało nawet kupić TVP. Zakupem produkcji Showmaksa mają być zainteresowani też TVN i Kino Polska TV SA.
Czytaj też: Kupujesz telewizor? Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę
Serial "Ucho prezesa" został stworzony przez Roberta Górskiego, lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju. Serial opowiada o prezesie partii rządzącej i jego otoczeniu. W każdym odcinku pojawiają się charakterystyczne dla świata polskiej polityki postaci.
>>> Kulisy serialu "Ucho prezesa". Mały, ale sprawny zakład produkcyjny