Upadek Thomas Cook. Klienci biura podróży także w Polsce. Będą loty z Krakowa

Upadek brytyjskiego biura podróży Thomas Cook dotknął ok. 600 tys. turystów przebywających za granicą. Chodzi szczególnie o Brytyjczyków - tamtejszy rząd musi ściągnąć na Wyspy ok. 150 tys. osób. Turyści biura Thomas Cook utknęli także w Polsce.
Zobacz wideo

Brytyjczycy rozpoczęli Operację Matterhorn - największą repatriację swoich obywateli w historii w czasach pokoju. W ciągu najbliższych dwóch tygodni obejmie 150 tys. osób i tysiąc lotów z 53 lotnisk w 18 krajach.

Jak informuje "The Sun", najwięcej brytyjskich turystów trzeba ściągnąć z Grecji (50 tys. osób), Wysp Kanaryjskich (30 tys.), Hiszpanii i Cypru (15-20 tys. osób). Ale loty czarterowe w ramach Operacji Matterhorn odbędą się także z Krakowa, bo i tutaj klienci Thomas Cook spędzali urlopy. 

Pełny zwrot kosztów i pokryty koszt przelotów

Koszt akcji jest szacowany na setki milionów funtów. Ma być finansowana z brytyjskiego programu ATOL (systemu ochrony finansowej podróżnych) oraz środków rządowych. Choć wszystkie rezerwacje poczynione przez Thomas Cook zostały anulowane, media na Wyspach informują, że brytyjscy turyści nie będą musieli ponosić żadnych kosztów związanych z powrotem do kraju. Tyczy się to także osób, które za pośrednictwem biura wykupiły tylko loty, a nie całe wycieczki. Turyści mają nie dopłacać także żadnych kosztów zakwaterowania.

Tyle teorii i uspokajających komunikatów - jednak brytyjski urząd lotnictwa cywilnego radzi klientom Thomas Cook mieć rękę na pulsie i zasięgać informacji np. na specjalnej infolinii.

Polskie biura podróży bez problemów

W poniedziałek biuro podróży Neckermann - reprezentujące w Polsce Thomasa Cooka - uspokajało, że wszystkie jego rachunki są zapłacone, jest w stabilnej sytuacji, i że jest "odrębną spółką polskiego prawa handlowego", i że realizuje i będzie realizować wszystkie zaplanowane wyjazdy.

Także łódzkie biuro podróży o nazwie Thomas Cook zapewnia, że nie ma żadnych problemów, a klienci nie muszą się obawiać żadnych zmian. Informuje, że od 8 lat używało tylko nazwy handlowej Thomas Cook, i teraz będzie musiało je zmienić.

Thomas Cook to jedno z największych i najstarszych (liczących 178 lat) biur podróży na świecie. Od kilku dni biuro starało się otrzymać pomoc finansową w wysokości 200 milionów funtów, jednak w niedzielę zmuszone zostało do ogłoszenia upadłości. Głównym problemem biura podróży było olbrzymie zadłużenie. Do tego dołożył się spadek liczby rezerwowanych wycieczek oraz niepewność spowodowana przez brexit.

Więcej o: