Wzrost cen mieszkań i zmiany na rynku kredytów hipotecznych są, zdaniem analityków, ściśle ze sobą powiązane. Eksperci Expandera i Rentier.io wskazują, że wartość wypłaconych kredytów w tym roku przebije rekord z 2008 r. i wyniesie ok. 62 mld zł. To zarówno dobra, jak zła wiadomość dla banków, które cieszą się ze sprzedaży, ale mają obawy, czy w obliczu zbliżającego się spowolnienia gospodarczego klienci poradzą sobie ze spłatą zaciągniętych zobowiązań. Skutek? Banki próbują zmniejszać atrakcyjność kredytów hipotecznych dla chętnych z niskim wkładem własnym.
Obecnie, jak wyliczają analitycy z Expandera i Rentier.io, średnia marża dla kredytów z 10-procentowym wkładem własnym wynosi 2,46 proc., będąc tym samym najwyższą od 2010 r. Warto też zauważyć, że średnia marża dla kredytów z 20-procentowym wkładem własnym jest znacząco niższa i wynosi 2,09 proc.
Banki ewidentnie próbują zniechęcać do kredytów hipotecznych tych klientów, którzy posiadają bardzo niski wkład własny. Nie można wykluczyć, że takie podejście będzie kontynuowane. Kredyty dla osób posiadających niski wkład mogą być wkrótce jeszcze droższe i przez to trudnej dostępne
- stwierdza w analizie Jarosław Sadowski z firmy Expander.
Z analizy firm Expander i Rentier.io wynika, że najgorsze obecnie warunki przy niskim wkładzie własnym otrzymaliby klienci Alior Banku. Przy założeniu, że wkład własny wyniósłby 10 proc., a kredyt mieszkaniowy w wysokości 300 tys. zł zaciągalibyśmy na 25 lat, jego koszt w pierwszych 5 latach spłaty wyniósłby 84 492 zł, przy marży 3,30 proc. i oprocentowaniu na poziomie 5,02. Lepsze warunki dają mBank, Santander, PKO Bank Polski i Bank Pekao z trzecią pozycją w rankingu. Drugie miejsce zajmuje bank Millennium z marżą 2,30 proc. i oprocentowaniem na poziomie 4,02 proc., co dałoby koszt kredytu w ciągu pierwszych 5 lat spłaty na poziomie 62 980 zł.
Przegląd kredytów mieszkaniowych z niskim wkładem własnym Marta Kondrusik / Gazeta.pl
Najlepiej wypada oferta Pekao Banku Hipotecznego, gdzie koszty kredytu w ciągu pierwszych 5 lat wyniosłyby 60 577 zł (przy marży 2,15 proc. i oprocentowaniu 3,94 proc.).
W III kwartale ofertowe ceny mieszkań wzrosły niemal we wszystkich dużych miastach w Polsce. W porównaniu do II kw. małe mieszkania (do 35 mkw) podrożały średnio o 2,2 proc., średnie (35-60 mkw) o 1,5 proc., a duże (powyżej 60 mkw) o 3,5 proc. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zmiany wyniosły natomiast odpowiednio 13, 13 i 15 proc.
Z analizy Amron dla Związku Banków Polskich wynika, że nadal najbardziej interesują nas średniej wielkości mieszkania. Przeciętny metraż kupowanych w II kwartale 2019 r. mieszkań wyniósł 53,25 mkw. Według analizy Expandera i Rentier.io w III kwartale tego roku najniższą medianę cen za mkw dla takich mieszkań zarejestrowano w Sosnowcu (3 701 zł), Radomiu (4 309 zł) i Częstochowie (4 446 zł). Najdrożej było w Warszawie (9 900 zł), Gdańsku (8 395 zł) oraz Gdyni (7 613 zł) i Wrocławiu (7 517 zł).
Ofertowe ceny mieszkań w III kw. 2019 r. (dla mieszkań 35-60 mkw) Marta Kondrusik / Gazeta.pl
Analitycy zwracają uwagę, że na sytuację dużych mieszkań wpłynąć mogą jeszcze decyzje wobec frankowiczów. "Duże lokale (powyżej 60 mkw) drożały mocniej niż małe i średnie. Co ciekawe, w kolejnych latach popyt na duże mieszkania może jeszcze wzrosnąć za sprawą unieważnienia czy 'odfrankowienia' kredytów walutowych" - podsumowują w raporcie analitycy Expandera i Remtier.io, Jarosław Sadowski i Anton Bubiel.