Inflacja w styczniu zaskoczyła nawet największych pesymistów. Według szacunkowych danych GUS wyniosła bowiem 4,4 proc. Ceny żywności, napojów i wyrobów tytoniowych urosły - porównując rok do roku - o aż o 6,7 proc. Od grudnia 2019 r. z kolei aż o 1,7 proc. W dłuższej perspektywie czasowej wzrost cen jest jeszcze bardziej widoczny - wystarczy przypomnieć, że w 2015 roku ówczesny kandydat na prezydenta Andrzej Duda pojawił się w jednym ze sklepów na Podkarpaciu, gdzie zrobił zakupy na 37 zł. Na początku lutego ten sam koszyk zakupowy odtworzyli dziennikarze "Gazety Wyborczej". Dzisiejszy koszt zakupów to 47 zł 16 gr. - o blisko 30 proc więcej. Według najnowszych badań Polacy zauważają rosnące ceny w sklepach i są tym sfrustrowani. Kto za to odpowiada? Czy galopującym cenom towarów i usług można zapobiec? Na ten temat Łukasz Kijek, redaktor naczelny Next Gazeta.pl, porozmawia w programie "Studio Biznes" z dr Małgorzatą Starczewską-Krzysztoszek, ekonomistką z Wydział Nauk Ekonomicznych UW i Aleksandrem Łaszkiem, głównym ekonomistą Forum Obywatelskiego Rozwoju. W programie Robert Mularczyk, PR senior manager Toyota Motor Poland i Toyota Central Europe odpowie na pytanie, czy ostro hamująca sprzedaż aut w Europie sygnał hamowania gospodarki? Daniel Maikowski przedstawi najciekawsze TopAppki, a Tomasz Korniejew, redaktor naczelny Moto.pl, w "Studiu Moto" wyjaśni dlaczego producenci nie przekreślili jeszcze klasycznych aut kombi klasy średniej.