Premier Morawiecki w rozmowie z Jackiem Karnowskim z "Sieci" mówi o negocjacjach w Brukseli w sprawie unijnego budżetu i pakietu ratunkowego dla gospodarki, praworządności oraz sytuacji związanej z koronawirusem. Pełny wywiad ukaże się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika, jego fragmenty opublikowano już jednak na stronie internetowej.
Kryzys gospodarczy, z którym zmaga się świat, dopiero się rozpoczyna. Jednoczesne uderzenie w popyt, podaż i płynność ma charakter bezprecedensowy. Nie do końca w Polsce zdajemy sobie sprawę ze zmian, które nadchodzą w gospodarce światowej. Do tej pory radziliśmy sobie z zagrożeniami bardzo dobrze, być może tak dobrze, że trochę nas to uśpiło. A teraz również możemy zaspać
- mówi premier i dodaje, że "koronawirus też się jeszcze nie skończył".
Mateusz Morawiecki opowiadał również o tym, na co Polska wyda fundusze otrzymane z UE. - Wciąż mamy wielką lukę infrastrukturalną: koleje, drogi, kolej metropolitalna, światłowody, CPK i wiele innych obszarów. To będzie bardzo ważny kierunek. Drugi kierunek to finansowanie nowoczesnej energetyki. Świat, kraje najlepiej rozwinięte, idą właśnie w tę stronę - wskazywał.
Do tej listy dorzucał swoje "marzenie" o cyfryzacji. - Marzy mi się Polska, w której obywatel załatwi wszystkie najważniejsze sprawy urzędowe, siedząc z kubkiem kawy przed komputerem - powiedział "Sieciom".
W minionym tygodniu poznaliśmy odczyty dynamiki PKB za drugi kwartał z wielu europejskich państw. Niektóre z nich zanotowały bardzo głęboki, rekordowy spadek. Najmocniej skurczyła się gospodarka Hiszpanii, bardzo słabe dane napłynęły też z Francji i Niemiec. Na tym tle nasz region Europy zaprezentował się relatywnie dobrze - o ile można tak mówić w przypadku kilkuprocentowych spadków PKB. Danych z Polski jeszcze nie mamy, GUS poda je w połowie sierpnia.
Także Stany Zjednoczone zanotowały największe w historii pomiarów skurczenie się gospodarki. PKB spadł w drugim kwartale o 32,9 proc. w ujęciu zannualizowanym.
Zobacz także: Już po wyborach, PiS wycofuje się z obietnic. Maski opadły wyjątkowo szybko