Dino ma już w Polsce 1300 sklepów. Właściciel sieci Tomasz Biernacki niedawno prześcignął Zygmunta Solorza na Giełdzie Papierów Wartościowych, stając się największym inwestorem jednostkowym. Sieć dyskontów planuje wykonać kolejny ruch, który może jeszcze mocniej scementować pozycję Biernackiego na polskim rynku. Jak donosi WP.pl, do kilkudziesięciu różnych rodzajów działalności Dino dodał siedem nowych. Wśród nich znalazła się "pozostała działalność pocztowa i kurierska. Dziennikarze WP.pl spekulują, że może chodzić o ominięcie zakazu handlu w niedzielę.
Z zakazu handlu w niedziele wyłączone są m.in. restauracje czy stacje benzynowe. Do tej listy zaliczają się także placówki pocztowe. Dzięki nadaniu takiego statusu swoim sklepom oraz franczyzowego charakteru biznesu znaczna część sklepów Żabka, pozostaje otwarta w każdą niedzielę. Możliwe, że Dino także chce skorzystać z tej luki prawnej, na co wg. WP.pl miałby wskazywać zapis o "pozostałej działalności pocztowej, co zgodnie z Polską Klasyfikacją Działalności (PKD) oznacza m.in.: "zbieranie, sortowanie, przewóz i doręczanie listów, paczek i innych przesyłek pocztowych nieobjętych obowiązkiem ich świadczenia, niezależnie od miejsca przeznaczenia, świadczone przez operatorów pocztowych i kurierów, z wykorzystaniem jednego lub więcej środków transportu prywatnego lub publicznego".
Dino nie ma więc planów stworzenia usług kurierskich i konkurencji dla Poczty Polskiej. Najpewniej, tak jak w przypadku Żabki, chodzi o możliwość otwarcia dyskontów w niedziele z zakazem handlu. To tym bardziej możliwe, biorąc pod uwagę, że konkurencyjna Biedronka pozwala zrobić zakupy w niedzielę, dzięki współpracy z Glovo. Sprawie tej przygląda się już Państwowa Inspekcja Pracy.