"Niebieska fala" może się nie wydarzyć. Rynki reagują na wybory prezydenckie w USA
We wtorek wszystko wyglądało inaczej - choć rozsądek nakazywał ostrożność, ogół inwestorów wydawał się grać na wyraźną wygraną jednego z kandydatów. Sondaże stawiały na Joe Bidena, a do tego pojawiło się oczekiwanie, że wraz z Białym Domem demokraci przejmą także Senat (co dwa lata wymieniana jest 1/3 składu) i utrzymają przewagę w Izbie Reprezentantów.
Wybory w USA. Rośnie niepewność
Ten scenariusz "niebieskiej fali" (to kolor demokratów, barwą republikanów jest czerwień) wydaje się już być znacznie mniej prawdopodobny. Wprawdzie Partia Demokratyczna powinna zdobyć większość w izbie niższej Kongresu, ale za to z Senatem tak prosto nie będzie. W nocy, wraz z pojawianiem się informacji o wygranej Trumpa w kolejnych stanach rosły obawy o to, że wynik obu kandydatów będzie zbliżony. I być może poznamy go bardzo późno, bo kilka kluczowych stanów nie policzy dziś głosów. Pensylwania może to zrobić dopiero w piątek.
Do tego jest możliwość sporów sądowych i protestów wyborczych, które sztab Trumpa będzie składał, jeśli wygra Joe Biden. Obecny prezydent zasugerował nawet, że skieruje sprawę do Sądu Najwyższego.
Jak na razie (czyli według stanu przed południem w środę czasu polskiego) cząstkowe wyniki ze stanów, w których nie ma jeszcze rozstrzygnięcia, wskazują na zwycięstwo w nich Donalda Trumpa. Ale warto pamiętać o pozostałych do policzenia głosach korespondencyjnych - badania wskazywały, że ten sposób oddania głosu częściej stosują wyborcy demokratów. Do tego pojawiają się sygnały, że na przykład w Wisconsin (jeden z kluczowych stanów) nieznaczną przewagę zyskuje Joe Biden.
Na rynkach zmienność, dolar się umacnia
"Brak wyraźnego zwycięzcy oznacza najprawdopodobniej długie liczenie głosów i kwestionowanie wyniku wyborów. Realizuje się więc najgorszy rynkowy scenariusz" - piszą w porannym komentarzu ekonomiści mBanku. Podkreślają, że prawdopodobieństwo scenariusza, w którym żadna z opcji nie wygrywa w obu izbach Kongresu i w Białym Domu, oznacza, że negocjacje na temat pakietu fiskalnego, który miałby wesprzeć gospodarkę w koronakryzysie, będą trudne.
Tę niepewność widać na giełdach. Najpierw mieliśmy spadki, potem wzrosty, a przed południem sytuacja znów jest niejednoznaczna. Rynki akcji zmieniają się w rytm napływających informacji z komisji wyborczych.
Notowania na giełdach w Europie, 4 listopada 2020, około godz. 11:30 źródło: investing.com
Sytuację niepewności dobrze oddaje też wykres indeksu VIX - czyli indeksu zmienności, określanego czasem "indeksem strachu". Nie odzwierciedla on tego, jak coś mocno spada czy rośnie, ale to, jak bardzo te wskazania się różnią, jak bardzo rynkiem "huśta". Jeśli zmienność na rynku rośnie, znaczy to, że rośnie niepewność i niepokój wśród inwestorów - stąd nazwa "indeks strachu".
Indeks zmienności S&P 500 VIX. Źródło: investing.com
Umacnia się dolar. Waluta ta uważana jest za jedną z tzw. bezpiecznych przystani, do których inwestorzy "uciekają" z pieniędzmi. W środę widać, że rośnie wobec euro i na odwrót - kurs europejskiej waluty osłabia się w stosunku do amerykańskiej. "Jeżeli szala zwycięstwa zacznie się wyraźniej przechylać na stronę Joe Bidena, to powinniśmy być świadkiem osłabienia amerykańskiej waluty" - komentują eksperci Pekao SA. Dolar umacniał się także wobec polskiego złotego, kurs po 8:00 rano wzrósł do poziomu 3,95 zł, ale później ten ruch był już znacznie mniejszy.
-
McDonalds potwierdza: Od teraz promocyjne zestawy tylko z wodą, cola zniknęła. Przez podatek cukrowy
-
Składki ZUS dla przedsiębiorców w 2021 r. w górę. Znamy już dokładną wysokość
-
Góra gotówki w bieliźniarkach i pod materacami Polaków. Gigantyczny wzrost w 2020 [WYKRES DNIA]
-
Czternaste emerytury. Sejm przyjął ustawę. Wiemy, kto otrzyma dodatkowe świadczenie
-
Oto miasta w Polsce, które mają najbogatszych mieszkańców. W pierwszej dziesiątce tylko jedno wojewódzkie
- Polska i Wielka Brytania po brexicie. Anna Clunes: ogromne szanse, szczególnie w dziedzinie handlu
- PLL LOT zwrócił pasażerom 600 mln zł. To dopiero część kwoty
- Przedsiębiorcy jednak muszą płacić abonament RTV. Posłanki KO apelują do premiera
- Jaki jest majątek Joe Bidena? Dwa domy w stanie Delaware warte 4 mln dolarów to tylko jego część
- Wyrzucił dysk z Bitcoinami wartymi prawie miliard złotych. Oferuje miastu ćwierć tej kwoty za pomoc