Bezdzietne małżeństwo zarabiające 6 tys. zł netto może otrzymać kredyt hipoteczny nawet w wysokości 730 tys zł - tak wynika z analizy zamieszczonej na bankier.pl. Aby otrzymać tak dużą pożyczkę, kredytobiorcy muszą być zatrudnieni na umowie o pracę na czas nieokreślony. Dodatkowo nie powinni posiadać innych zobowiązań kredytowych, a także musza mieć nieskazitelną przeszłośc kredytową.
W porównaniu przeanalizowano oferty 10 popularnych banków obecnych na polskim rynku. Przy założeniu, że małżeństwo posiada 20 proc. wkładu własnego maksymalna zdolność kredytowa w większości banków oscyluje na poziomie 450-560 tys. zł. W tym przedziale zmieściło się aż sześć banków. Co ciekawe, posiadanie 30 proc. wkładu własnego jedynie nieznacznie wpływa na wyższą zdolność kredytową.
Interesujący jest rozstrzał pomiędzy poszczególnymi ofertami. Najwyższa maksymalna zdolność kredytowa wynosi około 720-730 tys. zł (tyle oferują dwa banki). Najbardziej konserwatywny bank jest natomiast w stanie pożyczyć zaledwie 400 tys zł.
Największym mankamentem kredytów hipotecznych jest wieloletnie obciążenie budżetu domowego. Przy założeniu, że małżeństwo zarabiające 6 tys. zł miesięcznie otrzyma kredyt w wysokości 550 tys. zł, co miesiąc płacić będzie około 2100 tys. zł miesięcznie, czyli 35 proc. miesięcznego dochodu. Natomiast jeśli otrzymaliby kredyt na kwotę 730 tys. zł, to bank co miesiąc przez 30 lat zabierałby im 2800 zł miesięcznie, czyli około 48 proc. dochodów.
Dodatkowo nie należy zapominać o tym, że kredyty hipoteczne udzielane są przy zmiennej stopie procentowej. Oznacza to, że ich rata może ulec zmianie, a przy obecnych trendach prawdopodobnie wzrosnąć.