W czwartek 19 listopada o godz. 18:00 rozpoczął się unijny wideoszczyt z udziałem europejskich liderów. W czasie rozmów podjęty został temat budżetu UE na latach 2021-2027. Jak podaje IAR, podczas wideokonferencji wypowiedzieli się premierzy Polski i Węgier, którzy powtórzyli swoje stanowisko i argumenty. Przełomowy ma być grudniowy szczyt, na który przylecą liderzy europejskich państwa. To podczas tego spotkania mają zostać przedstawione rozwiązania patowej sytuacji.
Zdaniem Goldman Sachs, nie jest możliwe rozdzielenie Funduszu Odbudowy i Rozwoju (RRF - The Recovery and Resilience Facility) od budżetu na lata 2021-2027 (WRF - Weather Research and Forecasting) i wyłączenie z niego Polski z Węgier.
"Komisja Europejska i Niemcy, które sprawują prezydencję w Radzie UE, a także Rada UE zainwestowały pokaźny kapitał polityczny w realizację WRF, gdzie fundusz naprawczy jest kluczowym narzędziem reagowania na COVID-19. Ponadto pojęcie wydzielenia Funduszu Odbudowy i Rozwoju z Wieloletnich Ram Finansowych w formie umowy międzyrządowej, wykluczające Węgry i Polskę, wydaje się nastręczać masę trudności. Tymczasem Węgry i Polska to znaczący beneficjenci środków unijnych poprzez WRF i RRF, co ostatecznie powinno stanowić potężną zachętę do kompromisu" - czytamy w analizie.
Zdaniem analityków wydaje się, że Polska i Węgry szukają przede wszystkim "nagrody politycznej, a nie korzyści finansowej", ostatecznie ryzyko zmniejszenia już uzgodnionych transferów UE powinno stanowić potężny bodziec do kompromisu.
Oceniają oni, że czas jest po stronie Węgier i Polski, ponieważ UE spieszy się, aby zakończyć ratyfikację Wieloletnich Ram Finansowych do posiedzenia Rady UE w dniach 10-11 grudnia. Natomiast opóźnianie zawarcia porozumienia może okazać się mieczem obosiecznym, ponieważ może doprowadzić do renegocjacji obecnej propozycji budżetu UE, zachęcając do sprzeciwu ze strony innych krajów członkowskich.
Analitycy Goldman Sachs uważają, że dokładne warunki kompromisu są trudne do przewidzenia, ale sugerują, że Komisja Europejska mogłaby zaproponować w tej sprawie dodatkową dyskusję i opóźnienie w zakresie wprowadzania warunkowego powiązania mechanizmu praworządności z Funduszem Odbudowy i Rozwoju. Tym samym obydwa kraje (Polska i Węgry), mogły się ubiegać się o zaznaczenie symbolicznego politycznego osiągnięcia, podczas gdy zachowane zostałyby zasady uzgodnione między Radą a Parlamentem w zakresie warunkowości. Taka opóźniona i być może nieco rozwodniona wersja włączenia umożliwiłaby obu stronom uzyskanie konstruktywnego wyniku.
W tym scenariuszu Komisja Europejska i Niemcy mogłyby zabezpieczyć WRF i przystąpić do wdrażania RRF. Dotacje i pożyczki byłyby również wypłacane zgodnie z aktualnym harmonogramem, począwszy od drugiej połowy 2021 roku. Nawet w przypadku zerwania negocjacji i rozdzielenia RRF z budżetu UE, głównym zagrożeniem, które widzimy, jest znaczne opóźnienie wypłat, a nie ich anulowanie. Wypłat można byłoby się wówczas spodziewać pod koniec 2021 roku lub w 2022 roku.