Ferie zimowe jednak zostaną przedłużone? Jarosław Gowin: Dyskusje o tym byłyby przedwczesne

Wicepremier Jarosław Gowin poinformował, że rozważanie postulatów branży turystycznej i samorządów z miejscowości turystycznych w sprawie przedłużenia ferii byłoby przedwczesne.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział kilka dni temu, że ferie zimowe zostaną skrócone i w całym kraju odbędą się w dniach 4-17 stycznia 2021 roku. Rząd zaapelował także o powstrzymanie się w tym czasie od wyjazdów i pozostanie w domach. 

Gowin: Rozważanie, by wydłużyć ferie byłoby zdecydowanie przedwczesne 

W ostatnich dniach obserwujemy jednak zahamowanie drugiej fali pandemii koronawirusa, co nasuwa pytanie, czy pewne obostrzenia, jak chociażby te dotyczące długości ferii, nie zostaną złagodzone. Zwłaszcza że stały się one przyczynkiem do licznych protestów ze strony hotelarzy i restauratorów z Podhala. Wątpliwości w tej kwestii rozwiewa jednak wicepremier Jarosław Gowin. 

Krzywa wzrostu w ostatnich tygodniach się zatrzymała czy nawet obniżyła, ale codziennie są to, niestety, liczby przekraczające 10 tys. nowych zachorowań. W tej sytuacji mówienie, czy rozważanie postulatów środowisk turystycznych, czy samorządów z regionów turystycznych, by wydłużyć ferie, byłoby zdecydowanie przedwczesne, więc tym momencie nie ma takich planów

-  powiedział szef resortu rozwoju, pracy i technologii w trakcie konferencji prasowej.

Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Zdrowia informuje o ponad 13 tys. nowych przypadkach 

W piątek 4 grudnia Ministerstwo Zdrowia informowało o 13 239 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i ponad 500 zgonach w wyniku COVID-19. Z raportu MZ wynika również, że od początku epidemii koronawirusa w Polsce zakaziło się 1 041 846 osób, a 19 359 z nich zmarło.

Jak wynika z planów rządu, jeżeli średnia liczba dziennych zachorowań w ciągu 7 dni spadnie poniżej 19 tys., możliwy będzie powrót do reguł, obowiązujących w strefach czerwonych. Jeżeli liczba tych zachorowań spadnie poniżej 10 tys. - możliwe będzie wprowadzenie strefy żółtej, a w przypadku spadku poniżej 4 tys. - pojawią się regulacje dla strefy zielonej.