Do 1 stycznia Wielka Brytania miała czas, by dogadać się Unią Europejską co do zasad, na jakich będzie przebiegała między nimi współpraca. Okres przejściowy nieubłaganie się kończy, podczas gdy negocjacje wciąż trwają. Niewiele wskazuje, że uda się wypracować porozumienie przed nowym rokiem. To oznacza dla Wielkiej Brytanii sporo zmian, często niekorzystnych. Niezależnie jednak od wyniku rozmów, dojdzie do modyfikacji w przepisach dotyczących usług finansowych.
Brexit wpłynie na klientów banków
Jak informuje bankier.pl, zmiany będą dotyczyły m.in. przelewów oraz korzystania z kart płatniczych. Po 1 stycznia Wielka Brytania wciąż będzie uznawana za część SEPA (Single Euro Payments Aera). Tym samym płatności dokonywana z Wielką Brytanią będą wykonywane na dotychczasowych zasadach, a klienci polskich banków nadal będą mogli korzystać z przelewów w opcjach kosztowych SHA, OUR i BEN. Może jednak dojść do zmiany kosztów operacji.
Jeśli chodzi o karty płatnicze, mogą pojawić się problemy z silnym uwierzytelnianiem SCA, jeśli procedura ta zostanie zniesiona. To oznacza, że nie wszystkie płatności będą mogły zostać zrealizowane, gdyż transakcje będą realizowane poza Europejskim Obrotem Gospodarczym. - W wyjątkowych sytuacjach, w których odbiorca płatności nie wspiera wymaganego standardu zabezpieczenia transakcji zgodnego z protokołem 3DS 2.1. lub 3DS 2.2., taka transakcja płatnicza może zostać odrzucona - informują banki.
Konieczność zmiany karty i konta, jeśli chcemy płacić w Wielkiej Brytanii
Zmiany dotkną także podstawowe rachunki płatnicze, które zostały wprowadzone w ramach dyrektywy PAD (Dyrektywa w sprawie porównywalności opłat związanych z rachunkami płatniczymi, przenoszenia rachunku płatniczego oraz dostępu do podstawowego rachunku płatniczego). Są to tzw. bezpłatne konta unijne, które oferują do rachunku kartę debetową. Po 1 stycznia taka karta na terenie Wielkiej Brytanii będzie bezużyteczna. Ponadto z takiego konta nie będzie można wysłać przelewu na rachunek z tego kraju.
