Przekop Mierzei Wiślanej. Miało być 7 ton bursztynu, a jest tylko 17 kg

Podczas przekopu Mierzei Wiślanej wydobyto jedynie 17 kg bursztynu - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w odpowiedzi na interpelację. Surowiec nie posłuży więc do tego, by obniżyć koszty inwestycji, jak spekulowano swego czasu.

Gdy rozpoczynał się przekop Mierzei Wiślanej pojawiły się spekulacje, że bursztyn, który zostanie przy tej okazji wykopany, może w całości, lub chociaż częściowo, sfinansować inwestycję. Od dawna było jednak jasne, że można te rewelacje włożyć między bajki. Teraz dowiedzieliśmy się, ile dokładnie bursztynu wydobyto podczas prac budowlanych. 

Zobacz wideo Thun o przekopie Mierzei: Z takimi projektami nigdy nie trzeba się godzić

Bursztynu na Mierzei Wiślanej tyle, co kot napłakał

Szacunki z 2015 r. mówiły o 1,4 tony bursztynu, który znajduje się w okolicach przekopu Mierzei Wiślanej. Jak informuje money.pl, rząd poinformował wtedy, że jednak tylko 500-kilogramowe złoże będzie możliwe do eksploatacji. W 2020 roku okazało się, że złoża bursztynu to jednak 6,9 ton. Wciąż za mało, by sensownie wesprzeć inwestycję wartą przeszło 1,5 mld złotych. 

Pod koniec maja z wizytą na przekop przyjechali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Trudno było nie odnieść wrażenia, że wizyta na przekopie Mierzei Wiślanej była częścią kampanii wyborczej Andrzeja Dudy przed ogłoszonymi na 28 czerwca wyborami prezydenckimi. Przekop Mierzei Wiślanej nazwał 'jedną z wielkich inwestycji, które mają miejsce w kraju'. - Ma dać żeglarzom i Polsce suwerenność i wolność w zakresie korzystania z Zalewu Wiślanego - mówił. Przekop Mierzei . Eksperci: Nie przeciśnie się prawie żadna jednostka

O to, ile dokładnie wydobyto surowca, spytali w interpelacji posłowie i posłanki  Monika Falej, Maciej Kopiec, Anita Kucharska-Dziedzic, Robert Obaz, Marek Rutka oraz Katarzyna Ueberhan. Główny geolog kraju Piotr Dziadzio z MKiŚ, pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej potwierdził w odpowiedzi, że złoża to łącznie 6,9 tony. Przekazał też informacje dot. tego, ile kruszcu wydobyto do 14 stycznia 2021 na terenie przekopu Mierzei Wiślanej. 

Według informacji uzyskanej od Urzędu Morskiego w Gdyni, w ramach prac wykonanych w oparciu o przedmiotową inwestycję, do tej pory wydobyto około 17 kg bursztynu

- można przeczytać w odpowiedzi na interpelację. Ponadto MKiŚ poinformowało, że do 22 lutego nie wpłynął żaden wniosek o udzielenie koncesji na eksploatację tych złóż. 

Nielegalny wykop bursztyni na Mierzei Wiślanej Przestępcy zniszczyli fragment lasu na Mierzei Wiślanej szukając bursztynu

Wydobycie bursztynu porzucono, bo jest nieopłacalne

Ostatecznie liczby te i tak już nie mają znaczenia, bo od jakiegoś czasu zarzucono wydobycie bursztynu. Jak dowiedział się na początku stycznia portal tvregionalna24.pl, było to po prostu nieopłacalne. 

Z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność wydobycia (stwierdzoną na podstawie przeprowadzonych analiz – stosunek potencjalnej ilości bursztynu i jego jakości do nakładów związanych z wydobyciem), podjęto decyzję o niewystępowaniu o koncesję na wydobycia (zgodnie z Art. 18 ustawy z dnia 24 lutego 2017 r. o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską - Inwestor nie występuje o wydanie koncesji, jeżeli wydobycie kopalin byłoby ekonomicznie nieuzasadnione)

- przekazała Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni. Poinformowała też, że po przeprowadzonych analizach, już po rozpoczęciu prac, "nastąpiła również zmiana technologii budowy śluzy i obecnie w miejscu wykonywanej śluzy (obszar złoża B, z którego pierwotnie zakładano odzyskanie bursztynu), powstaje szczelna przesłona w technologii jet-groutingu. W związku z tym, iż w trakcie tych prac wydobywane są minimalne ilości ziemi (zwierciny), żadne działania związane z jej przesiewaniem w celu poszukiwania bursztynu nie będą prowadzone.".

Więcej o: