Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował uzasadnienie wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie dotyczącej przejęcia koncernu medialnego Polska Press przez PKN Orlen. Na publikację dokumentu zareagował też Prezes UOKiK, który wydał zgodę na koncentrację obu spółek.
Na początku warto wyjaśnić, że RPO złożył do sądu dwa osobne wnioski. Po pierwsze odwołał się od decyzji UOKiK zezwalającej na połączenie Orlenu i Polska Press. Mógł to zrobić, bo konstytucja daje mu takie prawo - może włączyć się jako strona do postępowania administracyjnego. Po drugie zaś wniósł do sądu, aby ten wstrzymał lutową decyzję UOKiK, która na to połączenie zezwala. Sąd wypowiedział się w drugiej kwestii.
Uznał, że do czasu rozpatrzenia odwołania procedura przejęcia powinna być wstrzymana. "Z samego faktu zaskarżenia wynika konieczność powstrzymania się od dokonania koncentracji przez przedsiębiorców" - czytamy w komunikacie RPO.
Sąd uznał, że "nieuwzględnienie wniosku RPO mogłoby doprowadzić do wykonania przez PKN Orlen decyzji nieostatecznej, bo zaskarżonej przez uprawniony do tego organ". A to, zdaniem sądu "nie powinno mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa". Inaczej mówiąc: Orlen i Polska Press nie mogą się łączyć do czasu rozpatrzenia odwołania, bo to połączenie trudno byłoby odwrócić.
Tomasz Chróstny, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wydanym oświadczeniu twierdzi, że jest "przekonany o słuszności wydanej decyzji". Odniósł się też do orzeczenia sądu. "W ocenie Prezesa UOKiK, sąd w sposób nieuprawniony przyjął, że złożenie odwołania od decyzji automatycznie powinno skutkować koniecznością jej wstrzymania" - stwierdził prezes Urzędu.
Chróstny podkreśla, że sąd nie rozstrzygnął kwestii samego przejęcia. "Postanowienie dotyczy wyłącznie kwestii możliwości zawieszenia wykonywania decyzji do czasu rozstrzygnięcia wniesionego przez Rzecznika Praw Obywatelskich odwołania" - czytamy na stronach UOKiK.