To ostatnie dni Tesco na polskim rynku. Sieć wyprzedaje produkty i pozbywa się towarów ze sklepów. Na przykład szczecińskie Tesco przy ul. Mickiewicza ma się zamknąć 16 kwietnia - podaje money.pl. W gazetce sklepowej znajdziemy jednak promocje rozpisane co najmniej do środy 21 kwietnia. Z kolei Radio Zet podaje, że najstarsze Tesco w Polsce we wrocławskiej Alei Bielany pozostanie otwarte do końca maja.
Można więc wnioskować, że zamknięcie konkretnych sklepów będzie zależne od tego, kiedy wyprzedadzą się wszystkie bądź większość produktów.
Likwidacja oznacza całkowitą wyprzedaż towaru, co wiąże się z ogromnymi przecenami. Niektóre zniżki sięgają nawet 90 proc. Ceny promocyjne naliczane są przy kasie. Najbliższe tygodnie to przede wszystkim wyprzedaż artykułów przemysłowych. Sklepy nie uzupełniają już tych towarów. Na półkach pojawiają się jedynie nowe produkty spożywcze - podaje Radio Zet. Te jednak też objęte są rabatami, których wysokość sięga nawet kilkudziesięciu procent.
W połowie marca Tesco zawarło porozumienie z Netto dotyczące przejęcia polskiej części biznesu brytyjskiej sieci. Spółki czekały na zgodę UOKiK. Urząd wydał ją bez żadnych dodatkowych zastrzeżeń dla Netto. "Przeprowadzone postępowanie wykazało, że w każdym z badanych miast Netto po przejęciu placówek Tesco będzie musiało konkurować z innymi dyskontami, supermarketami i hipermarketami. To oznacza, że po dokonaniu transakcji struktura tych rynków nie zmieni się na niekorzyść konsumentów, dostawców czy przedsiębiorców prowadzących mniejsze sklepy" - informował UOKiK
Sieć przejmie 301 sklepów i dwa centra dystrybucyjne. Tam, gdzie to możliwe, personel sklepów Tesco ma utrzymać zatrudnienie jako pracownicy Netto.
Netto to sieć handlowa, która jest obecna na polskim rynku od ponad 25 lat. Firma ma ok. 400 sklepów w Polsce i trzy magazyny dystrybucyjne. Zatrudnia ponad 5,5 tys. osób. Poza Polską sieć obecna jest w Danii i Niemczech.