Wraz ze zbliżającymi się wakacjami, rośnie zainteresowanie bonem turystycznym, informowała w zeszłym tygodniu prezeska ZUS, prof. Gertruda Uścińska. Pojawiły się głosy, że m.in. w związku z tym świadczeniem polska turystyka będzie chciał odbić sobie zeszły rok.
)
Planując wakacje nad morzem czy w górach, możemy liczyć się z delikatnie wyższymi cenami. Trzeba wziąć pod uwagę, że branża turystyczna była zamknięta przez ponad pół roku, część obiektów niestety nie przetrwała tej sytuacji, w związku z tym baza noclegowa nieco się zmniejszyła. Ale to nie jest też tak, że branża będzie chciała wykorzystać ten sezon na odbicie sobie lockdownu
- twierdziła w rozmowie z podróże.gazeta.pl Kamila Miciuła z portalu Nocowanie.pl. Dodała, że wyższe ceny wiążą się także z inwestycjami w remonty, które podnoszą standard wypoczynku.
Wakacje za granicą tanieją. Lot na Korfu w dwie strony za 100 zł
Możemy za to liczyć na tańsze wakacje zagraniczne. Paweł Kunz z fly4free.pl mówił w Studio Biznes, że szefowie linii lotniczych chcą stymulować ruch lotniczy niskimi cenami biletów. Dzięki temu lot na grecką wyspę Korfu w dwie strony można kupić już nawet za 100 zł.
Ceny za wakacje w Polsce są w tym roku wyższe o 12 proc., podczas gdy wypoczynek za granicą jest tańszy nawet o 10 procent - podaje Polsat News. Trzeba jednak pamiętać, że wyjazd za granicę wiąże się z dodatkowym kosztem, jakim może być konieczność wykonania testu na koronawirusa.
Wakacje w Polsce droższe niż za granicą
Agata Biernat z portalu wakacje.pl zwraca uwagę w rozmowie z turystyka.wp.pl, że nie zaobserwowała wzrostu cen wyjazdów na wakacje zagraniczne. Dodaje, że Polacy wydają obecnie na wakacje średnio o 10 proc. więcej, ale nie ze względu na wyższe koszty wyjazdów. Urlopowicze po prostu coraz bardziej sobie cenią komfort.
)
Money.pl porównał z kolei ceny wyjazdów na wakacje w Polsce i za granicę. Okazuje się, że urlop w Grecji czy Hiszpanii bywa tańszy niż pobyt nad Bałtykiem, czy na Mazurach. Dwutygodniowy wynajem noclegu potrafi kosztować w Polsce nawet kilkanaście tysięcy złotych. Tak wysokie ceny wynikają z tego, że podaż nie nadąża za popytem - mówi Kazimierz Waluch, ekspert z branży turystycznej. Dodaje jednak, że są w Polsce nieodkryte jeszcze regiony, gdzie infrastruktura turystyczna dopiero się tworzy, a ceny są zdecydowanie bardziej przystępne. Są to na przykład Podlasie i Roztocze, gdzie tygodniowy nocleg dla dwóch osób kosztuje około tysiąca złotych.
