W poniedziałek 7 czerwca Zbigniew Jagiełło odszedł ze stanowiska prezesa banku PKO BP. Decyzję ogłosił już 11 maja, ale formalnie weszła w życie po walnym zgromadzeniu akcjonariuszy banku, zwołanym właśnie na 7 czerwca. Pożegnanie Jagiełły z bankiem jest definitywne, nie będzie pełnić żadnych funkcji we władzach instytucji.
Na Twitterze opublikowano film, który przedstawia moment oficjalnego pożegnania z pracownikami. Widać na nim kilkaset osób oklaskujących ustępującego prezesa.
- Nie wiem, co powiedzieć. Bardzo, bardzo wam wszystkim dziękuję. Do zobaczenia w życiu - stwierdził w krótkiej przemowie ustępujący szef państwowego banku.
Wielu pracowników PKO BP miało prawo czuć się związanych z prezesem Jagiełłą. Na stanowisko został powołany w 2009 r. Jego kadencję kilka razy przedłużano, nie dotknęły go zmiany na stanowiskach przeprowadzane w państwowych spółkach po zmianie władzy.
PKO BP poinformował o rezygnacji Jagiełły na początku maja w komunikacie giełdowym. Sam Jagiełło nie wyjaśnił przyczyn rezygnacji. Na stanowisku mógłby zostać jeszcze przez dwa lata, bo został ponownie wybrany w maju 2020 roku. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że jego decyzja została wymuszona wskutek rozgrywek w obozie władzy.
Według doniesień, nowym prezesem PKO Banku Polskiego ma zostać Jan Emeryk Rościszewski, obecny wiceprezes banku odpowiedzialny za obszar rynku detalicznego. Uznawany jest za znajomego premiera Mateusza Morawieckiego, któremu przychylny ma być również prezes Jarosław Kaczyński. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym tekście:
PKO BP to największy polski bank. Został założony w roku 1919, jest własnością Skarbu Państwa. Ma ok. 11 mln klientów. Zatrudnia ponad 23 tys. osób.