Transport ropy ma zostać wstrzymany na 96 godzin - informują rosyjskie media. Informacje w tej sprawie przekazał rosyjski operator Transnieft - podaje Polsat News.
Dziś od godziny 12:00 Homeltransnafta wstrzymuje transport na 96 godzin w kierunku Adamowo-Zastawy w celu przeprowadzenia zaplanowanych prac na białoruskim odcinku [rurociągu Przyjaźń - red].
- powiedział dziennikarzom rzecznik Transnieftu Igor Diomin.
Wstrzymanie dostaw ropy do Polski z Białorusi rurociągiem "Przyjaźń" jest zgodne z harmonogramem przekazanym PERN przez Transnieft - poinformowała rzeczniczka spółki Katarzyna Krasińska. W rozmowie z IAR dodała, że ponowne wznowienie tłoczenia planowane jest 12 czerwca.
- Operacje w systemie PERN są realizowane na bieżąco z zapasów handlowych zgromadzonych przez klientów oraz dostaw morskich - wyjaśniała. Dodała, że przerwy technologiczne w dostawach ze wschodu, trwające 1-3 dni, są rutynowe. - Występują praktycznie w każdym miesiącu, o czym PERN jest informowany w ramach miesięcznych planów dostaw - mówiła Krasińska.
PERN S.A. jest krajowym liderem logistyki surowcowo-paliwowej i strategiczną spółką gwarantującą bezpieczeństwo energetyczne Polski. Zarządza siecią rurociągów naftowych i produktowych.
Przyjaźń to największy na świecie system rurociągów, który łączy Syberię z Europą Środkową. Powstawał w latach 1960-64 (Drużba-1) oraz 1969-74 (Drużba-2). Rocznie przesyłane jest przez niego średnio 66,5 mln ton. Ropa trafia do rafinerii zlokalizowanych w Mozyrzu (Białoruś), Płocku (Polska) i Schwedt (Niemcy).
Jak podaje PERN, wschodni odcinek rurociągu Przyjaźń w Polsce osiąga przepustowość 50 mln ton ropy naftowej rocznie. Odcinek zachodni dobija do 27 mln ton.
Portal energetyka24.pl informował, że według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych w 2012 r. polskie zużycie ropy naftowej wyniosło ponad 25 mln ton, z czego 24,6 mln ton stanowił import w 97 proc. realizowany poprzez ropociąg Przyjaźń biegnący z Rosji. Udział rosyjskiej ropy w Polskim rynku jednak systematycznie spada. Jak podawał TVN24 w 2019 roku było to już tylko 63 proc, w porównaniu do 77 proc. rok wcześniej. Rośnie za to import ropy z Arabii Saudyjskiej, surowiec z tego kraju w 2019 stanowił już 15 proc. ropy na naszym rynku (8 proc. rok wcześniej).