Negocjacje w sprawie uwolnienia ogromnego kontenerowca trwały od kilku tygodni. Ostatecznie właściciel Ever Given - japońska firma leasingująca statki Shoei Kisen Kaisha - porozumiał się z zarządem Kanału Sueskiego w sprawie zapłaty rekompensaty.
Szczegóły umowy nie są znane, jednak z doniesień zagranicznych mediów wynika, że Shoei Kisen Kaisha zapłaci mniejszą kwotę, niż początkowo domagał się Egipt. Według BBC wyniesie ona 550 mln dolarów - władze kraju domagały się niemal miliarda dolarów. Kwota ta uwzględniała nie tylko straty poniesione z powodu blokady Kanału Sueskiego, ale też "premię" za udzieloną pomoc ratunkową z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu i utratę reputacji.
W związku z porozumieniem kontenerowiec Ever Given będzie mógł opuścić Egipt i już w środę odpłynie z Wielkiego Jeziora Gorzkiego, które znajduje się pomiędzy północną i południową częścią Kanału Sueskiego - informuje BBC. To właśnie tam był przetrzymywany aż do wyjaśnienia sprawy.
Kontenerowiec Ever Given o masie ponad 200 tys. ton i długości 400 m utknął na mieliźnie 23 marca w Kanale Sueskim. W najgorszym momencie największego morskiego korka ponad 420 statków towarowych nie mogło korzystać z kluczowego szlaku żeglugowego. Sześciodniowa blokada kanału oznaczała również straty dla Egiptu, które sięgały 15 mln dolarów dziennie.
Incydent wywołał międzynarodowy kryzys w żegludze. Przez Kanał Sueski transportuje się 12 proc. światowego handlu. Każdego dnia przepływają tam towary o wartości 9,6 mld dolarów.