Kupujesz samochód? Sprawdź, czy nie jest po powodzi. Eksperci ostrzegają przed "topielcami na kołach"

Wśród używanych samochodów importowanych z Europy Zachodniej do Polski mogą znaleźć się takie, które zostały zalane podczas powodzi. Eksperci doradzają, jak rozpoznać auto popowodziowe.
Zobacz wideo Wideowywiad z Tomkiem Kucharem, kierowcą rajdowym. Czy samochody elektryczne to przyszłość sportowej motoryzacji?

Wielkie powodzie w Belgii, Holandii i Niemczech spowodowały rozległe zniszczenia. Zalane zostały domy i samochody. Eksperci ostrzegają teraz przed próbami sprzedaży pojazdów, które zostały uszkodzone przez wodę.

Eksperci ostrzegają przed autami popowodziowymi

Współczesne samochody, wyposażone w elektronikę i systemy bezpieczeństwa, są bardziej podatne na awarie, które mogą wystąpić praktycznie w każdej chwili i stanowić poważne zagrożenie dla życia kierowcy. Próby sprzedaży samochodów, które są ewidentnie uszkodzone przez wodę, są charakterystyczne dla okresów po wielkich powodziach - podaje "Gazeta Wyborcza", która powołuje się na ekspertów z AAA AUTO, największego dealera aut używanych w Europie Środkowo-Wschodniej.

- Najwięcej zalanych i uszkodzonych aut trafia do nas cyklicznie tuż po powodziach. Tak było w 2016 roku, w roku ubiegłym, tak będzie z pewnością także i w tym roku - powiedziała Karolina Topolova, dyrektor generalna Aures Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto, cytowana przez gazetę. Podkreślono, że każdy używany samochód importowany do Polski powinien zostać dokładnie sprawdzony, aby ustalić, czy pochodzi z terenów popowodziowych.

Jak sprawdzić, czy samochód nie został zatopiony?

Aby mieć pewność, że samochód nie został zalany podczas powodzi, należy m.in. zapoznać się z dokumentacją pojazdu. - Dokładnie sprawdzamy trasę, którą jechał sprzedawany nam samochód. Sprawdzamy, czy został zarejestrowany w regionie dotkniętym przez powódź w tym czasie, a także weryfikujemy jego historię serwisową, aby odkryć potencjalne naprawy związane z powodzią - wyjaśniła Topolova, cytowana przez Dziennik.pl. Dodała, że planując zakup używanego samochodu, powinniśmy domagać się od sprzedawcy zawarcia w umowie zakupu paragrafu orzekającego, że pojazd nie został zalany, aby w razie potrzeby móc ubiegać się o zwrot pieniędzy w ramach skargi lub postępowania sądowego.

Ponadto należy poszukać "symptomów popowodziowych" - czyli wody, błota w trudno dostępnych miejscach, zapachu zgnilizny i wilgoci oraz pleśni, a także sprawdzić skłonność do awarii instalacji elektrycznej. Eksperci ostrzegają, że koszty naprawy zalanego samochodu w krótkim czasie mogą przewyższyć jego wartość.

Więcej o: