Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący spółki Exalo Drilling SA, zależnej od PGNiG. Zdaniem kontrolerów, w działalności firmy "wystąpiły liczne nieprawidłowości, których konsekwencje finansowe przekroczyły kwotę 21,5 mln zł" - czytamy w raporcie NIK.
Na tę kwotę złożyły się m.in. straty z "wadliwie zawartego kontraktu" dotyczącego spółki z Kazachstanu, kary (skarbowe i ekologiczne) i niezależnie pobierane świadczenia pracownicze przez pracowników z Pakistanu.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, sposób działania spółki oraz nadzór nad nią nie były odpowiednie. "NIK zwraca uwagę, iż część mechanizmów funkcjonowania Exalo Drilling i jej podmiotów zależnych obarczona była istotnymi ryzykami prawnymi i podatkowymi" - czytamy w raporcie.
"Ponadto sposób sprawowania nadzoru właścicielskiego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, choć był zgodny z przepisami powszechnie obowiązującymi, nie był jednak w pełni skuteczny. W dodatku jego zakres nie był wystarczający wobec problemów występujących w Exalo Drilling i jej jednostkach, które prowadziły działalność poza granicami Polski" - twierdzą kontrolerzy Izby.
Exalo Drilling to spółka utworzona niemal dziesięć lat temu. Świadczy usługi wiertnicze. Ma pod swoimi skrzydłami kilka zagranicznych podmiotów. Zdaniem NIK, "nadzór nad operacjami spółki na rynkach zagranicznych nie był w pełni skuteczny i efektywny". Najwyższa Izba Kontroli podkreśla też, że Exalo Drilling od lat przynosi straty. Pomiędzy rokiem 2016 a 2020 wyniosły one aż 120 mln zł netto.
"W ocenie NIK, istniało ekonomiczne uzasadnienie i były prawne możliwości dla wzmocnienia nadzoru nad działalnością operacyjną Exalo Drilling, tym bardziej, że PGNiG posiadała odpowiednie zasoby organizacyjne i merytoryczne, a Exalo Drilling dotknięta była szeregiem problemów znanych PGNiG.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do spółki. Tekst zostanie zaktualizowany