Będą kolejne podwyżki stóp procentowych? Członek RPP: Błędem było, że nie podnieśliśmy ich wcześniej

- Moim zdaniem błędem było to, że nie podnieśliśmy stóp na przełomie 2019 i 2020 r. - stwierdził prof. Łukasz Hardt, członek Rady Polityki Pieniężnej. Tymczasem ekonomiści już spodziewają się, że stopy procentowe będą nadal rosnąć.

Prof. Łukasz Hardt, członek Rady Polityki Pieniężnej, profesor ekonomii na Uniwersytecie Warszawskim, skomentował niedawną decyzję RPP. Stopy procentowe zostały bowiem podniesione o 0,4 pb, do 0,5 proc. 

Zobacz wideo RPP podniosła stopy procentowe. Co z tego wyniknie?
  • Jak wyglądają stopy procentowe w innych krajach? Zobacz wykres, kliknij "Otwórz galerię" pod zdjęciem głównym. 

Członek RPP: Stopy procentowe musiały zostać podniesione

Zdaniem ekonomisty "czas na sygnalną podwyżkę minął". - Dane, z którymi mieliśmy okazję się zapoznać, wskazywały jednoznacznie, że konieczna jest już mocniejsza reakcja. Wskaźniki opisujące żądania płacowe są na rekordowym poziomie. - wyjaśnił w rozmowie z serwisem Parkiet.com.

Jego zdaniem firmy "gremialnie spodziewają się konieczności podwyższania płac w najbliższym czasie". - Jednocześnie oczekiwania inflacyjne, zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców oraz profesjonalnych prognostów, są bardzo wysokie - dodał. 

Rada Polityki Pieniężnej powinna podnieść stopy procentowe wcześniej? 

Prof. Hardt stwierdził też, że decyzja RPP była spóźniona. - Moim zdaniem błędem było to, że nie podnieśliśmy stóp na przełomie 2019 i 2020 r. Gdyby wtedy była podwyżka, RPP byłaby dzisiaj w dużo łatwiejszej decyzyjnie sytuacji.

Ekspert przyznał, że dzięki temu "łatwiej byłoby uzasadnić brak reakcji teraz - albo słabszą reakcję - nie prowadząc przy tym do odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych". 

RPP podniosła stopy procentowe. Ekonomiści: Będą następne

W środę 6 października Rada Polityki Pieniężnej podniosła główną stopę procentową do 0,5 proc. To pierwsza zmiana poziomu stóp od maja zeszłego roku. Od wiosny zeszłego roku główna stopa wynosiła bowiem 0,1 proc.

Zdaniem głównego ekonomisty "Pulsu Biznesu" Ignacego Morawskiego, do połowy przyszłego roku zobaczymy łączną podwyżkę (razem z czwartkową) nawet o ok. 1 punkt procentowy.

- Myślę, że jeszcze o 50 punktów bazowych RPP podwyższy stopy. Z ryzykiem, że może to być więcej - stwierdził w studiu TVN24. - Wiele instytucji przewiduje, że ta główna stopa procentowa może dojść do poziomu 2 punktów procentowych w ciągu dwóch lat - przypomniał Morawski.

Przewidywania ekonomistów potwierdzają dane z rynku, które przytacza Bankier. W stawkach kontraktów FRA (ang. forward rate agreement), widać już, że strony umowy zakładają wzrost stóp procentowych. O ile? O 100 pb do połowy 2022 roku. 

Więcej o: