W XXI wieku takiej dynamiki cen jeszcze nie widzieliśmy. Inflacja rosła w Polsce jeszcze przed wybuchem pandemii, jednak w tym roku wyraźnie przyspieszyła. W listopadzie wystrzeliła do 7,8 proc. - o tyle ceny towarów i usług konsumpcyjnych były wyższe w porównaniu z listopadem ubiegłego roku.
Centrum Monitorowania Rynku, Gazeta.pl i Handelextra.pl ruszają z własnym koszykiem cenowym. Co miesiąc będziemy monitorować w Gazeta.pl koszty codziennych zakupów spożywczych - ponad 30 wybranych produktów, w tym chleb, bułki, mleko, ser, parówki i napoje. Skupiamy się na żywności, opierając się na danych dostarczanych przez CMR. To dane z paragonów, czyli faktyczny obraz tego, co sprzedają sklepy w całej Polsce. CMR zbiera takie dane od tysięcy placówek, z mniejszych powierzchniowo sklepów i sieci skupiających takie sklepy - położone blisko domów, w których robimy codzienne zakupy.
- Dane spływają do nas na bieżąco. Mamy dane o każdym paragonie, o każdej transakcji, wiemy, jaka byłą średnia cena właściwie codziennie. Nie jest to sczytany raz w miesiącu punktowy wynik - wyjaśnia Elżbieta Szarejko z CMR.
W konstruowaniu koszyka bierzemy pod uwagę wiodącą markę danego produktu (w oparciu o statystyki popularności w strukturze sprzedaży), ceny są uśrednione dla kraju. Tam, gdzie takiej wiodącej marki nie uda się wyróżnić (jak w przypadku pieczywa, sprzedawanego lokalnie), porównujemy produkty o takich samych parametrach. Uwzględniamy też promocje, które czasem wyraźnie widać w zmianach poziomu cen.
Pierwszy koszyk zaprezentujemy w piątek 17 grudnia, a w nim dwa główne zaskoczenia - ceny słodyczy i kawy. Już teraz zapraszamy do czytania.