Podczas poniedziałkowej (27 grudnia) konferencji prasowej wiceszef MRiT został zapytany, o to czy rząd planuje wprowadzić zmiany w opodatkowaniu nieruchomości mieszkaniowych.
Piotr Uściński wyjaśnił, że rząd nie ma w planach podatku katastralnego. - Nie będziemy wprowadzali. Już dawno zostało to zapowiedziane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Takich planów nie ma - powiedział.
Wiceminister rozwoju i technologii powiadomił również, że resort analizuje problem pustostanów. - Wiemy, że pojawia się na rynku problem pustostanów. Nie możemy dopuścić do tego, żeby był to jakiś masowy problem, żeby nowe mieszkania miały stać puste i oczekiwać na wzrost wartości, zamiast być wynajmowane - tłumaczył Uściński.
- Ważne, żeby mieszkania, które są budowane na polskim rynku, trafiały do polskich rodzin i żeby polskie rodziny mogły w tych mieszkaniach mieszkać - dodał.
Przeczytaj więcej informacji o podatkach na stronie głównej Gazeta.pl
Ministerstwo Finansów oświadczyło w listopadzie, że "nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego". Była to odpowiedź na medialne doniesienia. Następnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapewniało, że podatku katastralnego "na pewno nie będzie".
- Jeżeli chodzi o jakiekolwiek inne regulacje dotyczące równowagi pomiędzy popytem a podażą w polityce mieszkaniowej, to przyglądamy się tej sytuacji rynkowej - mówiła Olga Semeniuk, wiceministerka rozwoju i technologii.
Podatek katastralny to inna niż podatek od gruntów forma opodatkowania nieruchomości. Ten drugi jest stały i jego wysokość jest ustalany przez gminę, niezależnie od generowanych przez grunt dochodów. Natomiast podatek katastralny jest związany z faktyczną wartością nieruchomości. Tym samym po jego wprowadzeniu osoby mieszkające w małych budynkach płaciłyby mniej niż obecnie, a właściciele większych obiektów płaciliby więcej.