- Rok 2020 to po raz pierwszy od zakończenia ostatniej wojny rekordowa liczba śmierci, która przekroczyła pół miliona - zauważa Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej (PIBP) i dodaje:
To niestety, w znacznej mierze, efekt pandemii.
W 2021 roku bilans zgonów znów przekroczył pół miliona. Zmarło o ponad 100 tys. osób więcej niż w analogicznym okresie 2019 r. i o 42 tys. więcej niż w samym, i tak już rekordowym 2020.
O ile okres późnej wiosny, lata i wczesnej jesieni wskazywał, że liczba zgonów nie powinna być większa niż w minionym roku, tak na koniec roku zanotowaliśmy znaczący wzrost i tym samym przekroczenie liczby zgonów w 2020 roku
- podaje Robert Czyżak.
Jak wskazuje, wzrost ten (w stosunku do całego 2020 wynoszący 7 proc.) to główny powód zamieszania, z jakim mieli do czynienia przede wszystkim bliscy zmarłych.
Czas oczekiwania na pochówek w niektórych rejonach Polski przekracza już dwa tygodnie
- odnotowuje prezes PIBP.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Zwraca przy tym uwagę na różnicę oczekiwania w przypadku cmentarzy wyznaniowych oraz komunalnych. - O ile na cmentarzach wyznaniowych należących do poszczególnych parafii sytuacja nie wygląda najgorzej, tak na cmentarzach komunalnych ten czas jest już bardzo wydłużony. Pamiętajmy też, że okres zimowy to bardzo krótkie dni, gdzie tak naprawdę liczba pochówków staje się bardzo mocno ograniczona - wskazuje Robert Czyżak.
Zaznacza, że w związku z wyższą liczbą zgonów, było o około 30 tysięcy więcej pochówków niż w 2020 roku. Wtedy to ich liczba wyniosła około 470 tysięcy, wobec średniej z poprzednich lat, która oscylowała wokół 400 tysięcy. Wzrosła też liczba kremacji - o około 12 tysięcy. W 2021 roku przeprowadzono ich około 200 tysięcy.
- Rokrocznie przybywa w naszym kraju również pochówków urnowych, i to nawet niezależnie od panującej pandemii. Tutaj też zauważalny jest wzrost tego rodzaju usług. Należy pamiętać, że następuje tzw. zmiana pokoleniowa i sposób postrzegania przez rodziny samej kremacji zwłok - uważa prezes Izby.
Mimo wcześniejszych obaw dotyczących okresu świąteczno-noworocznego, przechowywanie zwłok odbywa się bez zakłóceń.
Na rynku polskim działa obecnie około czterech tysięcy firm pogrzebowych. Mniej więcej tyle samo zajmuje się kamieniarstwem. Funkcjonuje też 67 krematoriów.