Czeski rząd zapozna się z projektem umowy w środę, po czym zdecyduje, czy dalsze rozmowy na temat Turowa będą prowadzone na poziomie ministrów, czy premierów obu państw. Czeska ministerka środowiska Anna Hubaczkova chce, aby negocjacje były kontynuowane jak najszybciej. - Idealnie do końca stycznia - powiedziała Hubaczkova, cytowana przez Czeską Agencję Prasową.
Czechy chcą, żeby Polska zapłaciła 50 mln euro odszkodowania za wydobywanie węgla w Turowie
- Jeśli nasz rząd będzie zgodny co do dwóch zasadniczych punktów, projekt umowy będzie gotowy do omówienia za stroną polską. Te dwa punkty są nieustalone od ubiegłego roku. Chodzi o wysokość odszkodowań na rzecz Republiki Czeskiej oraz stawiany przez nas warunek nadzoru TSUE i czas trwania tego nadzoru - dodała czeska ministerka Hubaczkova w rozmowie z Czeską Telewizją.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
)
Zgodnie z projektem umowy, Czechy domagają się odszkodowania w wysokości 50 mln euro za szkody spowodowane wydobyciem w kopalni węgla brunatnego Turów - informuje agencja CTK cytowana przez portal ceskenoviny.cz. Polska miała zaproponować 40 mln euro.
We wtorek odbyło się spotkanie polskiej i czeskiej ministerki środowiska
Na wtorkowej konferencji prasowej Anna Moskwa - szefowa resortu klimatu i środowiska podkreśliła, że nowy czeski rząd Petra Fiali ma w kwestii Turowa inne podejście niż poprzedni gabinet Andreja Babisza. - Pani ministerka Anna Hubaczkova - jak zadeklarowała - musi na innych poziomach uzgodnić [tę kwestię] - dodała Anna Moskwa. Ministerka wyraziła też nadzieję, że "te ustalenia będą w możliwie pilnym trybie, aby można było zamknąć spór i podpisać ostateczny tekst porozumienia, nad którym pracowały szefowe resortów. Szefowa ministerstwa klimatu i środowiska podziękowała też swojej czeskiej odpowiedniczce za "owocne i konstruktywne rozmowy". Czeska ministerka środowiska podkreśliła, że rozmowy były otwarte i nie dotyczyły wyłącznie sporu o Turów, lecz także możliwości współpracy w różnych dziedzinach.
)
Praga toczy z Warszawą spór przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości, argumentując, że kopalnia węgla brunatnego w Turowie ma negatywny wpływ na środowisko. Polska przedstawiła ofertę między innymi finansowych rekompensat dla strony czeskiej w zamian za wycofanie pozwu z TSUE. Wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta nakazała wstrzymanie wydobycia w Turowie, jednak Polska nie zastosowała się do tego postanowienia, wobec czego Trybunał zarządził karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za prowadzenie wydobycia.
