Unia Europejska pracuje nad sankcjami na wypadek inwazji Rosji na Ukrainę. Również prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiada ostrą reakcję. - Przede wszystkim to sankcje gospodarcze i finansowe, indywidualne, przeciwko otoczeniu Putina - mówił w środowym "Studio Biznes" ambasador Ukrainy w Polsce. Andrij Deszczyca dodał, że Putina zaboli przede wszystkim wstrzymanie gazociągu Nord Stream 2. W programie pytaliśmy także o scenariusz ewentualnej inwazji i o to, czy ukraińskie służby wywiadowcze podchodzą do wymienianego w mediach terminu prawdopodobnego ataku już w lutym. - Czy ta decyzja zapadła? Tego nikt nie wie, prawdopodobnie ta decyzja zapadnie tylko na Kremlu, tylko w głowie jednej osoby, prezydenta Putina i kiedy to nastąpi, trudno o tym mówić - mówił Andriej Deszczyca. Posłuchaj fragmentu rozmowy.
Rosja od jesieni gromadzi wojska w pobliżu ukraińskiej granicy. Zgrupowała już ponad 100 tysięcy żołnierzy. Jednocześnie przerzuca siły na Białoruś, gdzie w lutym mają się rozpocząć rosyjsko-białoruskie manewry.