Ceny żywności w Polsce będą rosły. Ekspert ostrzega. "Prosta droga do destabilizacji rynku wewnętrznego"

Ukraina wstrzymała eksport zbóż w wyniku rosyjskiego ataku. Rosja również podjęła decyzję o ograniczeniu ekspotu, co przełoży się na wyższe ceny żywności - także w Polsce. Wojna zdestabilizowała rynki surowcowe i nawozowe i nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby ceny nie rosły - uważa Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Ukraina to jeden z głównych, światowych dostawców m.in. pszenicy, jęczmienia czy kukurydzy. Jest też światowym liderem dostaw oleju słonecznikowego. Czołowym eksporterem zbóż jest także Rosja. 

Jednak w wyniku rosyjskiej inwazji, ukraińscy rolnicy są zmuszeni opuszczać lub zaniedbywać prowadzone uprawy. Władze w Kijowie ogłosiły 9 marca zakaz eksportu jęczmienia, żyta, gryki i prosa oraz nawozów, który będzie obowiązywał do końca 2022 r. Z kolei Rosja ograniczyła eksport zbóż do 30 czerwca br.

Wojna w Ukrainie uderzy w ceny żywności. Problem dotyczy również nawozów

Ukraina i Rosja odpowiadają łącznie za ponad 25 proc. światowego handlu pszenicą i blisko 33 proc. globalnego handlu jęczmieniem - wskazują eksperci PKO BP. W swojej analizie podkreślili, że znacząca część zbóż, które były przeznaczone na eksport w Ukrainie w sezonie 2021/2022, została już wywieziona. W ukraińskich magazynach pozostało jeszcze kilka mln ton pszenicy oraz prawdopodobnie kilkanaście ton kukurydzy.

"Na rynku żywności występuje duża niepewność. Ceny wielu produktów rolnych wzrosły istotnie z rekordowych już poziomów sprzed rosyjskiej agresji. Drożejące zboża znajdą odzwierciedlenie we wzrostach cen pozostałych artykułów spożywczych m.in. mięsa (z uwagi na wysokie ceny pasz) i przyspieszą tempo inflacji żywności" - wskazują eksperci PKO BP. Dodają, że "istotnie nasili się presja kosztowa w sektorze przetwórstwa spożywczego z uwagi na wyższe ceny paliw i energii".

"Wojna w Ukrainie ma również poważne konsekwencje dla światowego rynku nawozów. Białoruś i Rosja mają znaczący udział w światowym eksporcie nawozów potasowych (łącznie blisko 40 proc.) oraz wieloskładnikowych. Rosja jest również ważnym graczem na światowym rynku nawozów azotowych (12 proc.)" - czytamy w kolejnym raporcie ekspertów PKO BP.

Podkreślono w nim, że Polska w relatywnie małym stopniu zaspokaja swoje potrzeby krajową produkcją w przypadku nawozów potasowych (w ok. 40 proc., w tym nawozów wieloskładnikowych mających w składzie potas). "Wyzwaniem będzie ich zastąpienie w krótkim terminie ze względu na wysoką koncentrację tego rynku i duże znaczenie Rosji i Białorusi" - wyjaśniono.

Więcej informacji na temat żywności przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Żywność będzie jeszcze droższa? "Nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby ceny nie rosły"

Ograniczenie eksportu przez Ukrainę i Rosję przełoży się na wyższe ceny żywności w Polsce. - Niestety, w tej chwili nie ma żadnych powodów do stwierdzenia, że ceny żywności się ustabilizują, ponieważ nie stabilizują się koszty produkcji. Przeciwnie, one wciąż rosną - powiedział Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ) w rozmowie z money.pl. Dodał, że wojna w Ukrainie "zdestabilizowała rynki surowcowe i nawozowe" i "nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby ceny nie rosły".

Gantner wyjaśnił, że eksport rosyjskich i ukraińskich zbóż dla polskiego rynku nie jest istotny, ale inaczej ma się sytuacja z rynkami światowymi. - Ograniczenie, co już zapowiedziała Rosja, lub nawet możliwe wstrzymanie eksportu będzie mieć i ma duży wpływ na światowe ceny żywności - podkreślił.

Dyrektor generalny PFPŻ wyraził obawy, że może dojść do nadmiernego eksportu zbóż z Polski, a to "prosta droga do destabilizacji rynku wewnętrznego". Dodał, że Polska ma znacznie mniej produktów rolnych przeznaczonych na sprzedaż za granicą i trudno oczekiwać, że nasz kraj zrównoważy swoim zbożem braki na rynkach światowych.

Zobacz wideo Czy Rosjanie będą tęsknić za McDonaldem?

Inflacja. GUS podał nowe dane. Ceny żywności w górę

Jak podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny, inflacja roczna w lutym br. wyniosła 8,5 proc. To pierwszy raz od czerwca 2021 r., gdy odczyt inflacji rocznej jest niższy niż miesiąc wcześniej - w styczniu osiągnął bowiem aż 9,4 proc., najwięcej od ponad 21 lat.

Z danych GUS wynika, że w lutym 2022 r. ceny żywności poszły w górę rok do roku o 7,8 proc. (w tym np. pieczywo o 17 proc., masło o blisko 21 proc., a drób o niemal 23 proc.). 

Przypomnijmy, że od 1 lutego działa tarcza antyinflacyjna 2.0, która m.in. wprowadziła zerowy VAT na żywność. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń - nawet mimo tarczy, inflacja w najbliższych miesiącach może wybić do dwucyfrowych odczytów.

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Od pierwszych godzin napaści giną bezbronni cywile, a Rosjanie systematycznie atakują miasta i wsie. Zniszczenia są ogromne. Z kraju ogarniętego wojną próbują się wydostać miliony uchodźców. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: