Inflacja w lutym nieco przyhamowała, ale to ulga na krótko. "W marcu otworzy się nowy rozdział"

Inflacja w lutym wyniosła 8,5 proc. rok do roku - poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny. To pierwszy raz od czerwca 2021 r., gdy odczyt inflacji rocznej jest niższy niż miesiąc wcześniej. Duża w tym rola tarczy antyinflacyjnej 2.0, która ruszyła od 1 lutego br. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń - nawet mimo tarczy inflacja w najbliższych miesiącach może wybić do dwucyfrowych odczytów.

Inflacja roczna w lutym br. wyniosła 8,5 proc. - podał we wtorek GUS. Pierwszy raz od czerwca 2021 r. można powiedzieć, że inflacja już nie rośnie. Przez minionych siedem miesięcy odczyt tempa wzrostu cen był co miesiąc coraz wyższy. W styczniu osiągnął aż 9,4 proc., najwięcej od ponad 21 lat. To zresztą ważna informacja - GUS zrewidował w górę odczyt inflacji w styczniu. Wcześniej podawał, że tempo wzrostu cen wynosiło wówczas 9,2 proc. rok do roku.

Lutowy odczyt inflacji jest wyższy od konsensusu rynkowego. Ekonomiści średnio prognozowali, że inflacja wybiła do poziomu 8,1 proc.

Z danych GUS wynika, że w lutym 2022 r. ceny żywności poszły w górę rok do roku o 7,8 proc. (w tym np. pieczywo o 17 proc., masło o blisko 21 proc., a drób o niemal 23 proc.). Koszty utrzymania mieszkania poszły w górę rok do roku o ponad 14 proc. (w tym m.in. opał o ponad 41 proc., gaz o niemal 40 proc., a energia o niemal 19 proc.). 

W ujęciu miesiąc do miesiąca (tj. w porównaniu ze styczniem 2022 r.) poziom cen spadł o 0,3 proc. To pierwszy raz od sierpnia 2020 r., gdy odnotowano spadek cen w ujęciu miesięcznym. To m.in. efekt tarczy antyinflacyjnej 2.0.

Zobacz wideo Dr Sławomir Dudek komentuje kłamstwa inflacyjne rządu

Inflacja spada dzięki tarczy

Inflacja w lutym była nieco niższa niż w styczniu m.in. dlatego, że od 1 lutego w życie weszła tarcza antyinflacyjna 2.0. Zakłada ona m.in. niższy VAT na paliwo (8 proc.), ciepło i prąd (5 proc.) oraz gaz ziemny, nawozy i żywność (0 proc.). W tym ostatnim przypadku zerową stawką zostały objęte towary, na które dotychczas obowiązywała 5-procentowa stopa VAT. To większość podstawowych artykułów (np. pieczywo, sery, wędliny, nabiał, makarony itd.), choć nie wszystkie (np. ketchup, cukier, czekolada, niektóre przyprawy wciąż mają dotychczasowe stawki 8 lub 23 proc.).

Formalnie obniżone stawki mają obowiązywać do końca lipca br. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział już jednak, że zostanie ona przedłużona. Do kiedy? Nie wiadomo, choć część ekonomistów (np. z banku Credit Agricole) przewidują, że tarcza zostanie z nami nawet do końca 2023 r.

Tarcza antyinflacyjna będzie przedłużona, ponieważ walka z Putinem ma swoje koszty. Te koszty ponosimy w wyższych cenach paliwa, gazu, ale także innych surowców, które przekładają się np. na żywność. Wyższe ceny zboża to wyższe ceny żywności

- mówił w sobotę 12 marca premier Morawiecki. 

Inflacja spada tylko na chwilę

Inflacja w lutym spadła do 8,5 proc. rok do roku z 9,4 proc. w styczniu. To efekt tarczy na paliwach i żywności. Odczyty mają znaczenie głównie historyczne. W marcu otworzy się nowy rozdział inflacji powyżej 10 proc.

- uważają ekonomiści mBanku.

Podobnego zdania jest Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Spodziewamy się, że inflacja w najbliższych miesiącach będzie systematycznie przekraczać 10 proc. Pierwszy taki wynik możemy zobaczyć już za miesiąc. Dwucyfrowy wzrost na pewno wystąpi w kwietniu. W najbliższych miesiącach inflację będą podwyższać ceny paliw. W drugiej połowie roku podwyżki widoczne będą również wśród żywności oraz części innych towarów

- komentuje Rybacki. Dodaje, że nowym ryzykiem dla inflacji jest powtórny wzrost kosztów frachtu morskiego.

Chiny poinformowały o wprowadzeniu surowych restrykcji w kluczowych miastach (Szanghaj, Shenzen) z uwagi na wzrost zakażeń na Covid-19. Ograniczenia transportu były jednym z czynników odpowiadających za wzrost inflacji w ubiegłym roku. Wkrótce sytuacja może się powtórzyć

- ostrzega ekonomista PIE.

Inflacja w najbliższych latach wciąż wysoka

Zgodnie z marcową projekcją NBPinflacja w 2022 r. znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale aż 9,3-12,2 proc. Według centralnej ścieżki tej projekcji, średnioroczna inflacja w 2022 r. wyniesie więc 10,8 proc.

Co jednak ważne, prognoza ta została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych oraz uwzględniającą dane dostępne do 7 marca 2022 r. Oznacza to także, że NBP przyjął w swojej projekcji, iż tarcza antyinflacyjna wygaśnie z końcem lipca br. Już wiadomo, że tak się nie stanie (co nie jest zarzutem wobec NBP - musi on opierać się wszak na "twardej" wiedzy, a przedłużenie tarczy to na razie tylko słowa nieprzelane na papier w formie wiążących przepisów). Wobec tego inflacja w 2022 r. może być nieco niższa, wciąż jednak bardzo wysoka.

Co więcej, w kolejnych latach tempo wzrostu cen wciąż będzie wysokie. Z 50-procentowym prawdopodobieństwem inflacja w 2023 r. znajdzie się w przedziale 7-11 proc. Ba, zgodnie z najnowszą projekcją NBP, również z 50-procentowym prawdopodobieństwem średnioroczna inflacja w 2024 r. wyniesie 2,8-5,7 proc.

Słowem - na teraz jest prawdopodobne, że nawet w 2024 r. inflacja nie tylko nie zejdzie do punktowego celu inflacyjnego NBP (2,50 proc.), ale też do górnej granicy dopuszczalnego korytarza wahań (3,5 proc.).  

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Od pierwszych godzin napaści giną bezbronni cywile, a Rosjanie systematycznie atakują miasta i wsie. Zniszczenia są ogromne. Z kraju ogarniętego wojną próbują się wydostać miliony uchodźców. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: