Nad ranem w wielu miastach Polski doszło do poważnych opóźnień w ruchu kolejowym. - Miedzy 3:30 a 4:00 rano nastąpiła awaria systemu, dotknęła głównie ciągów komunikacyjnych pod Krakowem, w okolicach Koluszek i na linii od Warszawy do Gdańska - wyjaśnił nad ranem wiceprezes PKP PLK, Mirosław Skubiszyński.
Przez wiele godzin media spekulowały o przyczynach awarii. Pojawiły się nawet doniesienia, że mogła być skutkiem ataku hakerskiego. W sprawie głos zabrała firma Alstom, międzynarodowy koncern, który produkuje urządzenia wykorzystywane przez polskich kolejarzy. "Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie ten problem spowodował dla operatorów i pasażerów" - czytamy w komunikacie firmy.
Firma Alstom poinformowała, że nie doszło do cyberataku na lokalne systemy sterowania ruchem kolejowym. Z oświadczenia wynika, że awarię spowodowały problemy z formatowaniem czasu w systemach.
- czytamy w komunikacie cytowanym przez Informacyjną Agencję Radiową.
"Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie - na transport kolejowy w Polsce. Bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone. Wdrożyliśmy plan przywrócenia dostępności urządzeń sterowania ruchem kolejowym, aby zminimalizować zakłócenia spowodowane usterką w systemach sterowania" - poinformowała firma w przesłanym do mediów komunikacie.
Awarię skomentował też Michał Adamczyk, szef resortu infrastruktury. "Identyczne, jak w Polsce usterki elektronicznych systemów sterowania ruchem na sieci kolejowej, dostarczanych przez Alstom/Bombardier miały miejsce nocą na terenie Indii, Singapuru i prawdopodobnie Pakistanu" - wyjaśnił.
Janusz Cieszyński, odpowiedzialny za kwestie cyfryzacji, poinformował, że w związku z wystąpieniem usterek urządzeń sterowania ruchem kolejowym jeszcze dziś odbędzie się posiedzenie Zespołu ds. Incydentów Krytycznych działającego. "Zgodnie z art. 36 ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa" - napisał.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Awaria systemu zarządzania pociągami wystąpiła nad ranem. Około godz. 4.00 przestało działać 19 lokalnych centrów zarządzania ruchem kolejowym między innymi w Małopolsce, na Śląsku i na Pomorzu. Spowodowało to duże utrudnienia w ruchu pociągów w całym kraju. Część połączeń została odwołana. Przywracanie normalnego ruchu kolejowego może potrwać do wieczora.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl