Ustawa o środkach wsparcia lotnictwa cywilnego została przyjęta przez rosyjski rząd 14 marca. Według nowego prawa kilkaset samolotów, dzierżawionych od firm z Europy m.in. przez rosyjskie linie lotnicze Aerofłot, nie zostanie zwróconych do ich właścicieli. W uzasadnieniu do ustawy napisano, że "ma ona na celu zachowanie zagranicznej floty powietrznej rosyjskich operatorów w obliczu sankcji".
Więcej o wprowadzonym w Rosji prawie w poniższym artykule >>>>>>
"Financial Times" podał we wtorek, że najbardziej ucierpią spółki zarejestrowane w Irlandii. Według szacunków firmy doradczej Cirium samoloty, które Irlandczycy wydzierżawili Rosji, wyceniane są na 4 mld dolarów. Spośród firm z tego kraju zdecydowanie najbardziej poszkodowana jest AerCap, która miała w Rosji 152 samoloty o wartości 2,1 mld euro. Nieco mniejsze straty odnotuje inna irlandzka firma Avalon posiadająca tam 14 samolotów o wartości 320 mln euro.
Stratni będą również Japończycy. SMBC Aviation Capital, japońska firma, która miała duże udziały w rosyjskim rynku lotniczym, straci 1,3 mld dolarów. Rosjanie zabrali im 34 samoloty.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
"Financial Times" spekuluje, że ta sytuacja może stworzyć groźny precedens. Największe firmy leasingowe samolotów mogą długo walczyć prawnie z ubezpieczycielami o to, kto powinien ponieść koszty, albo nawet spisać na straty swoje maszyny.
Dziennik powołuje się na wypowiedź jednego z dyrektorów wyższego szczebla, który pyta "Co z Chinami?". I tłumaczy, że strata rosyjskiego rynku z punktu widzenia leasingowego i finansowego jest czymś, na co branża "może sobie pozwolić", ale Chiny już takim rynkiem nie są. Dlatego pyta z niepokojem: - Jeśli to mogło się zdarzyć w Rosji, to czy może się zdarzyć w Chinach?
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.