Inflacja w kwietniu 2022 r. ostro w gorę - wynika z danych opublikowanych w piątek przez Główny Urząd Statystyczny. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w porównaniu do kwietnia 2021 r. o 12,4 proc. (wskaźnik cen 112,4), a w stosunku do marca 2022 r. wzrosły o 2,0 proc. (wskaźnik cen 102,0). GUS podaje też dane w rozbiciu na ceny towarów i usług - pierwsze podrożały o 13,1 proc., drugie o 10,1 proc.
Szczegółowy raport GUS wskazuje, że żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 12,7 proc., a nośniki energii o 19,5 proc. W znacznym stopniu, bo o 21,1 proc. podrożał też transport.
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe są droższe o 5,9 proc., wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego o 8,6 proc., rekreacja i kultura o 9,3 proc. O 14,1 proc. podrożały restauracje i hotele, o 6,3 proc. edukacja, a zdrowie o 6,5 proc. Wśród najniższych wzrostów znalazły się odzież i obuwie - 3,7 proc. Inne towary i usługi podrożały o 7,9 proc.
Zmiany cen towarów i usług w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego (w proc.) GUS
Oznacza to nieco gorszy wynik od wcześniejszych wyliczeń. Zgodnie z tzw. szybkim odczytem opublikowanym pod koniec kwietnia, inflacja wyniosła 12,3 proc. Był to najwyższy odczyt od 1998 r., czyli od 24 lat.
Zmiany cen towarów i usług w stosunku do okresu poprzedniego (w proc.) GUS
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Od 1 lutego w Polsce obowiązuje tarcza antyinflacyjna. W założeniu została wprowadzona na sześć miesięcy, co oznacza, że przestanie obowiązywać wraz z końcem lipca tego roku. Obejmuje zerową stawkę VAT dla podstawowych produktów żywnościowych objętych wcześniej stawką 5 proc., a także zerowy VAT na gaz ziemny oraz nawozy. W związku z wprowadzoną tarczą antyinflacyjną obowiązuje również obniżenie VAT z 23 proc. do 8 proc. na paliwa oraz przedłużenie 5 proc. stawki VAT na prąd i obniżenie VAT na ciepło do 5 proc.
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, zapowiedział, że rząd ma w planach przedłużenie tarczy antyinflacyjnej "dotąd, aż inflacja będzie się utrzymywała na tym poziomie", czyli do momentu, aż zacznie spadać. Zastrzegł jednak, że konkretna decyzja wciąż jeszcze nie zapadła.
Więcej o gospodarce przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl