Do 30 kwietnia parlamentarzyści musieli złożyć oświadczenia majątkowe. Dwa tygodnie temu pojawiły się one na stronach Sejmu oraz Senatu. Media zwróciły uwagę m.in. na obligacje skarbowe, które kupił premier Mateusz Morawiecki. Okazuje się, że nie jest to jedyny polityk, który ulokował w ten sposób większe pieniądze, chroniąc się przed inflacją.
Grzegorz Bierecki, senator z klubu Prawo i Sprawiedliwość, oświadczył, że posiada 21,8 mln zł w obligacjach Skarbu Państwa (stan na 31.12.2021 r.), co oznacza, że w 2021 roku ich wartość wzrosła o ok. 10 mln zł. W oświadczeniu majątkowym za 2020 rok napisał bowiem, że posiada obligacje o warte 11,4 mln zł.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Bierecki przekazał dziennikarzom w Senacie, że czteroletnie obligacje Skarbu Państwa, indeksowane inflacją, kupił na początku ubiegłego roku - podaje TVN24.
Oferta, którą wtedy przedstawiało Ministerstwo Finansów, była znakomita i z całą pewnością wszyscy powinni skorzystać. Zachęcam
- powiedział senator. Dodał, że była to oferta konkurencyjna wobec ofert bankowych.
Grzegorz Bierecki powiedział też, że nie wie ile zyskał na tej inwestycji i przekona się o tym, gdy sprzeda papiery wartościowe. Ponadto wyjaśnił, że prowadzi działalność gospodarczą, więc jest to inwestycja czasowa.
Senator PiS to były prezes Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej (SKOK) w Sopocie. W oświadczeniu majątkowym napisał też, że oprócz obligacji zgromadził 9 mln zł oszczędności. Na jego majątek składa się ponadto 1,8 mln euro, 197 tys. dolarów, 250 tys. funtów oraz 1308 obligacji skarbowych w dolarach o wartości (na dzień 31.12.2021) przeszło 5,3 mln zł.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.