W poniedziałek na konferencji prasowej Sławomir Broniarz wystąpił z wnioskiem do prezydenta, premiera i ministra edukacji o pilne podjęcie działań mających na celu rozwiązanie kluczowych kwestii dla systemu oświaty. "Musimy szybko i skutecznie reagować na niekorzystne zjawiska zachodzące w systemie polskiej oświaty i wychowania, w tym spadek prestiżu zawodu nauczyciela" - napisano w liście do premiera.
- W związku z bardzo trudną sytuacją materialną nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami ZNP wystąpił do pana premiera Mateusza Morawieckiego o pilne, niezwłoczne podjęcie rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 proc. - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz.
ZNP domaga się, żeby wynagrodzenie zostało zwiększone nie później niż od 1 września 2022 roku. O wsparcie w dialogu poproszono Andrzeja Dudę. Związkowcy liczą, że prezydent wpłynie na szybsze porozumienie z rządem i pomoże w rozwiązaniu problemów oświaty.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
- Zwróciliśmy się też do pana prezydenta, który jest patronem dialogu i ojcem ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, o wsparcie rozmów pomiędzy partnerami społecznymi a stroną rządową, bo obecnie tych rozmów nie ma - poinformował Broniarz.
Rozmowy między Ministerstwem Edukacji i Nauki a ZNP ostatni raz odbyły się 7 grudnia 2021 roku. Od tego czasu, według relacji związkowców, resort edukacji nie chciał już podejmować kolejnych rozmów.
- Jeżeli takowe rozmowy były, to one miały raczej charakter kadłubowy i z jednym ze związków, natomiast na pewno partnerzy społeczni, a zatem także i Forum Związków Zawodowych i ZNP takich rozmów i takiego zaszczytu rozmowy z panem ministrem Czarnkiem na temat wzrostu płac nauczycieli nie mieliśmy - tłumaczył Broniarz, cytowany przez Polsat.
Dlatego związek wezwał MEiN do rozmów powołując się na postanowienie i zobowiązania prawne. Dokładnie chodzi o "paragraf 3 pkt 1 porozumienia zawartego 15 listopada 2002 r. pomiędzy resortem edukacji a Zarządem Głównym ZNP ws. zasad współdziałania MEN ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego".
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeżeli mimo to resort edukacji odmówiłby rozmów z nauczycielami, ZNP zagroził protestem. "W razie odmowy podjęcia rozmów przez stronę rządową Zarząd Główny ZNP upoważni Prezydium ZG ZNP do zorganizowania i przeprowadzenia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej"- poinformowano w poniedziałek.
- Efektem polityki edukacyjnej rządu jest zjawisko masowego odchodzenia nauczycieli z zawodu. Brak rąk do pracy w zawodzie szacujemy na ponad 20 tys. osób - formułował swoje zarzuty prezes związku.
Broniarz zapewniał, że jednym z rozwiązań tego problemu jest poprawienie sytuacji materialnej nauczycieli. Uważa "bez wzrosty płacowego i ruchów w tym zakresie, sytuacja będzie dramatycznie niekorzystna, bez względu na zaczarowania ministra Czarnka" - przytacza wypowiedź prezesa ZNP Polsat.