W ostatnim czasie w mediach pojawiają się informacje dotyczące problemów z dostępnością węgla w Polsce. Według ekspertów sytuacja jest fatalna, a zabraknąć może nawet trzech, czterech ton surowca. Rząd poszukuje więc możliwości sprowadzenia go do kraju - polecenie premiera wydaje się jednak trudne do zrealizowania. Tymczasem Wirtualna Polska donosi, że "dziesiątki tysięcy ton węgla, już opłaconego przez polskie firmy, leży tuż za rosyjską granicą".
Jak czytamy, w związku z zalegającym przy granicach węglem, grupa polskich firm poniosła milionowe straty. Na temat obiecanych przez rząd rekompensat jak na razie nic nie wiadomo. "Co gorsza, ten niedowieziony węgiel chcą odkupić inne podmioty z Unii Europejskiej i oferują Polakom połowę zapłaconej ceny" - podaje portal.
- Krew mnie zalewa na to całe embargo, a w szczególności dwulicowość Komisji Europejskiej. Kaliningrad właśnie załatwił sobie złagodzenie blokady. Litwa nie będzie blokować dostaw węgla z Rosji. To absurd. Paradoksalnie to my w Polsce będziemy bardziej cierpieć z powodu embarga niż oni w Rosji - mówi w rozmowie z portalem prezes firmy Bartex z Bydgoszczy, Krzysztof Dąbkowski. W związku z opłaconym węglem importer stracił ok. 17 mln zł, tymczasem współpracujące z nim ciepłownie straszą karami za niedostarczony surowiec, sięgającymi nawet 20-30 mln.
Zdaniem Dąbkowskiego, mimo że embargo na Rosję było słuszną decyzją, przedsiębiorcy powinni otrzymać od polityków więcej czasu na przygotowanie się do wprowadzenia zakazu importu.
Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pod koniec marca Rada Ministrów przyjęła projekt zakazujący importu węgla z Rosji, który od lat stanowi 60-70 proc. całego wwozu surowca do naszego kraju. W połowie kwietnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę przewidującą wprowadzenie embarga. Tymczasem w poniedziałek 18 kwietnia rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że Ministerstwo Państwowych i Ministerstwo Klimatu kończą pracę nad nową ustawą, która przewiduje częściowe refinansowanie cen węgla, a także przypomniał, że wcześniej została także przyjęta ustawa zakładająca dopłaty dla spółek zajmujących się dystrybucją surowca.