Polska Grupa Górnicza ostrzegała na początku sierpnia przed fałszywymi SMS-ami od oszustów. Kolejne fałszywe sklepy internetowe, które rzekomo sprzedają węgiel, wyrastają jak grzyby po deszczu. W jednym z takich serwisów zakupy zrobił pan Maciej. Korzystając z popularnej wyszukiwarki internetowej, polował na miejsce, gdzie bez kolejki będzie mógł kupić 3 tony węgla - podają eksperci ds. cyberbezpieczeństwa z CyberRescue w komunikacie przesłanym do portalu Gazeta.pl.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Po wpisaniu hasła już na pierwszej stronie odnalazł sklep z wyjątkowo adekwatną nazwą - wegiel48.pl. Klikając w ofertę, zobaczył surowiec w bardzo okazyjnej cenie - niecałe 1500 zł za tonę ekogroszku. Jednak zanim dodał materiały opałowe do koszyka, przezornie sprawdził jeszcze, czy firma, do której należy sklep, faktycznie istnieje. Szybko odnalazł podane na stronie dane firmy w katalogu CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) i bez obaw zamówił poszukiwane surowce.
Po otrzymaniu potwierdzenia zamówienia na maila, od razu wykonał przelew na wskazany numer konta. Niestety, po opłaceniu zakupu kontakt ze sklepem całkowicie się urwał, a pan Maciej został bez pieniędzy i bez węgla - opisują sposób działania oszustów analitycy.
Co ciekawe, dane identyfikacyjne zgadzały się z przedstawionym stanem rzeczy, a firma istniała naprawdę. Okazało się, że firma została założona przez oszustów, najprawdopodobniej na tzw. słupa, czyli osobę, której dane wykorzystali przestępcy. Przy rejestracji fikcyjnej firmy, wykorzystali adres faktycznie istniejącej spółki, zajmującej się m.in. sprzedażą kruszywa, piasku i opału. Gdy oszukani zaczęli przyjeżdżać w podane na fałszywej stronie miejsce, sprawa zwróciła uwagę przedsiębiorcy faktycznie prowadzącego biznes pod tym adresem. Właściciel natychmiast wydał oświadczenie, że nie ma nic wspólnego ze stroną wegiel48.pl i nie prowadzi sprzedaży internetowej.
- To bardzo prosta i jednocześnie skuteczna sztuczka - powiedziała Klaudia Kobyłecka z CyberRescue, firmy z sektora cyberbezpieczeństwa, cytowana w komunikacie. - Jeśli na stronie sklepu widzimy dokładne dane firmy, długi i szczegółowy regulamin oraz wiele zakładek, potwierdzających sposób dostawy, płatności, a nawet opinie zadowolonych klientów, to serwis z góry wzbudza nasze zaufanie. Dodatkowo utwierdzamy się w tym przekonaniu, jeśli sprawdzając dane takiej spółki w CEIDG lub KRS, widzimy, że podane na stronie informacje zgadzają się z tymi z katalogów - dodała.
Oszustów wykorzystujących trudną sytuację na rynku węgla wciąż przybywa. Jak chronić się przed nimi? - Przede wszystkim, w utrzymującej się obecnie niepewności, dotyczącej dostępności materiałów opałowych, radzimy ograniczyć zamówienia do tych ze strony Polskiej Grupy Górniczej - wyjaśniła Klaudia Kobyłecka. Inną firmą, która zaczęła sprzedawać węgiel jest Jastrzębska Spółka Węglowa - można go tam kupić wyłącznie osobiście, JSW nie prowadzi sprzedaży internetowej. Można przeczytać o tym poniżej:
- Każda wyjątkowa okazja i przekonujący opis, np. 'węgiel po likwidacji pieca', który ma tłumaczyć niską cenę surowców, powinny wzbudzać nasze podejrzenia. Pamiętajmy również, że za opał najlepiej jest płacić gotówką, przy odbiorze towaru, który możemy samodzielnie sprawdzić - podkreśliła Kobyłecka.
Zdaniem firmy CyberRescue wszystko wskazuje jednak na to, że podobnych nieuczciwych stron będzie przybywać. "Na szczęście oszukani dzielą się swoimi historiami, m.in. na facebookowych grupach i skutecznie ostrzegają przed zagrożeniem, jakie wiąże się z nieuczciwymi sprzedawcami" - czytamy w komunikacie.
Jeśli padliśmy ofiarą oszustwa, koniecznie należy zgłosić sprawę na policję, niezwłocznie i z jak największą liczbą danych dotyczących transakcji i podmiotu, który nas oszukał. Jeśli mamy numer konta cyberprzestępcy, możemy również ustalić, z jakiego banku pochodzi i tam spróbować złożyć reklamację. Czy będzie skuteczna? To zależy od rodzaju transakcji, czasu, jaki upłynął od jej wykonania oraz okoliczności, które towarzyszyły naszemu zamówieniu.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina