Wysokość zamrożonej stawki za prąd potwierdzona. Rząd przedstawia szczegóły

Mateusz Morawiecki, Anna Moskwa, Waldemar Buda i Jacek Sasin potwierdzili na wtorkowej konferencji po posiedzeniu rządu, że cena prądu dla małych i średnich przedsiębiorców zostanie zamrożona na poziomie 785 zł za MWh. Premier wraz z ministrami przedstawili szczegóły regulacji, które mają złagodzić odczuwanie przez obywateli kryzysu energetycznego.

Podczas wtorkowej konferencji Mateusz Morawiecki powiedział, że maksymalna stawka za prąd dla odbiorców wrażliwych oraz dla średnich i małych przedsiębiorstw od 1 grudnia 2022 r. do końca 2023 roku będzie wynosić 785 zł za MWh. 

Do podmiotów wrażliwych rząd będzie zaliczał m.in.:

  • szpitale i przychodnie,
  • ośrodki pomocy społecznej, 
  • szkoły, przedszkola i uczelnie wyższe, 
  • kościoły lub inne związki wyznaniowe, 
  • remizy OSP, 
  • placówki całodobowej opieki dla osób niepełnosprawnych, chorych lub w podeszłym wieku, 
  • rodzinne domy pomocy,
  • zaopatrzenie w wodę, 
  • transport zbiorowy, 
  • kanalizację, 
  • oświetlenie uliczne. 

Do 30 listopada podmioty wrażliwe będą musiały złożyć u dostawcy prądu oświadczenie, że znajdują się w tej grupie. 

Minister rozwoju Waldemar Buda poinformował, że maksymalna stawka (czyli 785 zł za MWh), jakiej dostawcy prądu będą mogli żądać, będzie się odnosiła do 90 proc. energii zużytej w okresie od 1 grudnia 2020 r. do 31 grudnia 2021 r.

Stawka będzie dotyczyła wszystkich przedsiębiorstw, a także zawartych już umów na dostawę energii. Od 1 stycznia stawki zostaną automatycznie ograniczone do ustalonego limitu ceny za energię. 

Rząd wprowadza też mechanizm gwarancji ceny energii dla gospodarstw domowych w 2023 roku na tegorocznym poziomie. Brak wzrostu cen będzie obowiązywać do poniższych limitów:

  • 2 MWh dla ogółu gospodarstw,
  • 2,6 MWh dla osób z niepełnosprawnościami,
  • 3 MWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny.

Po przekroczeniu limitów cena energii nie będzie mogła być wyższa niż 693 zł za MWh.

Zobacz wideo Oszczędzając prąd, realnie oszczędzamy nasze pieniądze?

Rząd chce ograniczyć przychody niektórym wytwórcom energii

Ministerka Anna Moskwa poinformowała z kolei, że  "w ustawie przewidziano też wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu, gdzie podmiotem odpowiedzialnym za wypłatę rekompensat będzie Zarządca Rozliczeń S.A.".

Ponadto rząd chce wprowadzić mechanizm ograniczający przychody niektórych wytwórców energii elektrycznej i przedsiębiorstw obrotu. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

"Dla wytwórców energii elektrycznej wykorzystujących do wytwarzania energii elektrycznej: energię wiatru, energię promieniowania słonecznego, energię geotermalną, hydroenergię, biomasę, biogaz, biogaz rolniczy oraz biopłyny, z wyjątkiem biometanu, odpady, węgiel brunatny, paliwa ciekłe, węgiel kamienny, paliwa gazowe, a także dla przedsiębiorstw energetycznych wykonujących działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną, nakłada się obowiązek przekazania kwoty wpłaty, będącej nadmiarowym przychodem, zgodnie z przyjętym w ustawie sposobem obliczania" - podano w projekcie ustawy. 

Jacek Sasin o obniżeniu cen prądu

Wśród rozwiązań pozwalających na obniżenie cen prądu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin wymienił między innymi zniesienie tzw. obligu giełdowego, który pozwalał zabezpieczać rynek energii w czasach pokoju, a w ostatnim czasie powodował niekontrolowany wzrost kosztów energii.

Zmieniliśmy rozporządzenie o rynku bilansującym, które spowodowało, że cena energii elektrycznej nie była już ustalana na podstawie ceny wytworzenia energii z najdroższego surowca. Tym surowcem jest w tej chwili gaz

- wyjaśnił wicepremier Jacek Sasin.

Stwierdził również, że dzięki przemyślanym decyzjom Polska zbudowała niezależność na rynku gazowym. Pozwala to na nieuleganie gazowemu szantażowi ze strony Rosji.

Więcej o: