Nord Stream. Angela Merkel broni decyzję o gazie z Rosji. "Wówczas była słuszna. Nie żałuję"

Była kanclerz Niemiec Angela Merkel broni swojej polityki energetycznej opartej na gazie z Rosji. - Z ówczesnej perspektywy było to właściwe - przekonuje. Angela Merkel zapewnia, że podjętej wtedy decyzji nie żałuje, a Rosja była "godnym zaufania dostawcom".

Była kanclerz Niemiec Angela Merkel broni swoich decyzji dotyczących kształtowania polityki energetycznej kraju w ostatnich kilkunastu latach. Chodzi o postawienie na dostawy taniego gazu z Rosji w czasie odchodzenia Niemiec od energii atomowej i węglowej.

Zobacz wideo Doradca MSW Ukrainy: Polska postąpiła inaczej niż Niemcy

Niemcy. Umowa z Rosją "racjonalna" i "zrozumiała"

- Było jasne, że w okresie transformacji (energetycznej – red.) potrzebować będziemy gazu ziemnego, aby pewnego dnia dojść do form energetyki całkowicie wolnych od CO2 - powiedziała w czwartek 13 października podczas wystąpienia w stolicy Portugalii - Lizbonie.

Jak dodała, z ówczesnej perspektywy bardzo racjonalne i zrozumiałe było pozyskiwanie surowca gazociągami z Rosji, który był zresztą tańszy niż gaz LNG z USA, Arabii Saudyjskiej czy Kataru.

Niemcy. Teraz groźba recesji

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę i częściowym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do Niemiec, a także po ogromnym wzroście cen gazu w Europie, Niemcy stoją jednak obecnie przed widmem recesji gospodarczej w przyszłym roku.

- Człowiek działa zawsze w tym czasie, w którym jest - mówiła Merkel zabiegając o zrozumienie dla swoich decyzji. Jak tłumaczyła, konieczność przebudowy niemieckiej energetyki była jasnym celem dla niemieckich elit politycznych. - Zrezygnowaliśmy z energii jądrowej. Chcieliśmy, i nadal chcemy, krok po kroku wychodzić z węgla - dodawała.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Niemcy. Angela Merkel o Rosji: godny zaufania dostawca

Merkel powtórzyła, że Rosja nawet w czasach zimnej wojny była godnym zaufania dostawcą energii. - Nigdy nie wierzyłam w formułę zmiana przez handel (Wandel durch Handel), ale w zasadę powiązanie przez handel. I dlatego wcale nie żałuje tych decyzji, tylko uważam, że z ówczesnej perspektywy było to właściwe - powiedziała.

Była kanclerz zwracała też uwagę, że pod koniec jej rządów coraz jaśniejsze stawało się, że trzeba pilnie zwalczać zmiany klimatyczne. - Ten brutalny napad Rosji przyniósł zmianę. To cezura. I nowy rząd musi się z tym mierzyć i to robi - powiedziała Merkel, która przez 16 lat, do grudnia ubiegłego roku, kierowała niemieckim rządem.

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Więcej o: