Powoli zbliża się termin składania wniosków o tzw. pomoc suszową, tymczasem rolnicy alarmują o problemach z aplikacją, za pomocą której mogą składać wnioski. Problemy dotyczą między innymi opcji pobierania protokołów szacowania strat.
Redakcja "Tygodnika Poradnika Rolniczego" cytuje wiadomość otrzymaną od jednego z rolników. "Aplikacja jest totalną porażką. W moim przypadku bardzo zaniżyła straty. Sam oszacowałem je na 35 proc., a aplikacja wskazuje, że mam 11 proc. w produkcji roślinnej i 2,4 w zwierzęcej" - pisze jeden z mężczyzn i dodaje: "Teraz jeszcze doszedł problem z pobraniem protokołów. Mnie na szczęście udało się zrobić to wcześniej, więc dokument mam, ale w naszym regionie mnóstwo rolników nie może go pobrać". I faktycznie. W sieci można natknąć się na wiele podobnych skarg, chociażby pod artykułem na stronie agronews.com.pl.
Nie mogę wydrukować potrzebnych protokołów. Aplikacja nie działa, jak trzeba. Wyświetla się "błąd generacji PDF"
- zauważa jedna z komentujących i dostaje odpowiedź:
U mnie to samo. Najpierw był problem z zalogowaniem, po kilku dniach, gdy się udało, to wystąpił problem z wygenerowaniem protokołu.
Strasznie z tą aplikacją. Nie idzie pobrać protokołu albo bardzo długo trzeba czekać na wejście. Ludzie nie mają całych dni, żeby siedzieć przed monitorem i liczyć na szczęście
- żali się inna z czytelniczek.
Bardziej wkurzające niż węgiel z PGG. Żenada
- kwituje kolejna.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tymczasem termin składania wniosków mija 15 listopada. Zdaniem Marcina Stężyckiego, rolnika z Wielkopolski, z którym rozmawiał "TPR", jeśli resort rolnictwa nie przedłuży terminu, wniosku może nie złożyć nawet 60 proc. rolników.
Jak podaje AgroNews, Zarząd KRIR skierował kolejną prośbę do wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o ponowne ogłoszenie naboru wniosków o szacowanie strat za pomocą aplikacji. "Z takiej możliwości skorzystano w 2021 r." - przypomina portal.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych nie znajduje racjonalnego uzasadnienia, dlaczego rolnikom, którzy z uwagi na źle działającą rządową aplikację nie złożyli wniosków w terminie, nie przysługuje prawo do oszacowania strat, dlatego zawnioskowano o przedłużenie terminu do 30 listopada 2022 r.
- czytamy w liście do wiceministra.