Tak inflacja uderza w portfele Polaków. 400 tys. domów bez mocnego alkoholu i masła

Polacy wrzucają do koszyków mniej produktów, ale w związku z inflacją płacą za nie coraz więcej. W efekcie kupujemy mniej m.in. mocnych alkoholi i masła. Widać to również w aplikacji Listonic, gdzie spadło zainteresowanie kategoriami impulsywnymi.

Inflacja znów wzrosła i w październiku wyniosła aż 17,9 proc. w ujęciu rocznym. To wpływa na zachowania zakupowe Polaków. - W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 r. na produkty spożywcze wydaliśmy 10,3 proc. więcej niż na początku roku, mimo że wielkość zakupów skurczyła się o 2 proc. - wynika z raportu firmy analitycznej GfK Polonia, który opisuje "Rzeczpospolita".

Wyniki badania pokazały też, że aż 89 proc. gospodarstw domowych musi oszczędzać. Z czego rezygnują Polacy?

Zobacz wideo Sylwia Majcher: Lodówka jest sklepem pierwszego wyboru

Kupujemy mniej masła i alkoholu

W związku z inflacją kupujemy mniej ubrań i żywności. 3 proc. gospodarstw całkowicie zrezygnowało z kupna mocnych alkoholi, co oznacza, że na taki krok zdecydowało się 400 tys. gospodarstw domowych. Podobnie liczna grupa odpuściła sobie świeże ryby i sypką herbatę. Nieco mniej osób przerzuciło się z masła na margarynę i zrezygnowało z oliwek czy kawy rozpuszczalnej. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Polacy wykazują też mniejsze zainteresowanie produktami z kategorii impulsywnych, wynika z obserwacji Listonica, aplikacji do tworzenia list z zakupami. W październiku zanotowano w niej spadek zainteresowania wódką (29 proc.), winem (23 proc.) oraz piwem (20 proc.) względem tego samego okresu przed rokiem. Podobnie wygląda sytuacja z mięsem - zainteresowanie drobiem spadło o 25 proc., samym indykiem nawet o 35 proc., wołowiną o 27 proc. a wieprzowiną o 18 proc. 

Co najbardziej drożeje?

W naszym raporcie z paragonów za październik zwracamy uwagę m.in. na warzywa, jaja i nabiał oraz zaskakujący trend na osłodę. Jeśli spojrzeć na samą dynamikę wzrostu, to pierwsze miejsce wciąż okupuje cukier, droższy o ponad 100 proc. niż rok temu. Za kilogram trzeba było płacić średnio 6,62 zł. Aż o 55 proc. podrożały pomidory. Wyraźnie droższe jest także mleko (4,83 zł i wzrost o 52,8 proc. rok do roku) i w ogóle produkty mleczne.

Gwałtowne przyspieszenie wzrostów cen żywności widać było także w danych GUS. W tym najpełniejszym i oficjalnym raporcie o inflacji kategoria żywność i napoje bezalkoholowe ogółem podrożała w październiku o 22 proc. rok do roku i o 2,7 proc. miesiąc do miesiąca. W ujęciu miesięcznym najmocniej podrożały właśnie warzywa - o 8,1 proc.

Więcej o: