Bogusław Grabowski w "Studiu Biznes". "Mateusz, mówisz o mnie guru opozycji, ja byłem guru dla ciebie"

- Nie ja wywołałem burzę, tylko aparat PiS i telewizja publiczna, rzecznicy i tak dalej wykorzystują moje wypowiedzi, niezależnego ekonomisty, do walki z opozycją. Ja nie jestem rzecznikiem żadnej partii - powiedział w programie "Studio Biznes" Bogusław Grabowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Zwrócił się też do premiera. - Wykorzystywanie mnie w walce przeciwko opozycji jest teraz szczególnie obrzydliwe - dodał.

Bogusław Grabowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej, był gościem programu "Studio Biznes", który został wyemitowany na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Bogusław Grabowski gościem programu "Studio Biznes"

Grabowski odcina się od opozycji. "Nie biorę udział w pisaniu żadnego programu żadnej partii"

Odniósł się do zarzutów, które postawili mu niektórzy politycy - m.in. premier Mateusz Morawiecki i Beata Szydło, po głośnym wywiadzie, którego udzielił w Radiu Zet. Szef rządu zarzucił ekonomiście, że jest "guru opozycji".

Nie ja wywołałem burzę, tylko aparat PiS i telewizja publiczna rzecznicy i tak dalej wykorzystują moje wypowiedzi, niezależnego ekonomisty, do walki z opozycją. Ja nie jestem rzecznikiem żadnej partii

- powiedział. Podkreślił też, że w radzie przy premierze Donaldzie Tusku zasiadał razem z dzisiejszym premierem Mateuszem Morawieckim. 

Gość Łukasza Kijka odciął się też od opozycji. - Nie biorę udział w pisaniu żadnego programu żadnej partii opozycyjnej - ani koalicji Obywatelskiej, ani Platformy Obywatelskiej. Jestem niezależnym ekonomistą, nie biorę udziału w żadnym kampaniach - stwierdził.

Powiedział też, "aparat propagandowy PiS wmawiania, że te moje poglądy są poglądami opozycyjnymi". 

'Studio Biznes'Wywołał polityczną burzę z piorunami. "Ekonomista opozycji" gościem "SB"

Bogusław Grabowski do Morawieckiego: Byłem twoim guru

Zwrócił się też do premiera Morawieckiego. 

Mateusz, byliśmy po imieniu, mówisz o mnie guru opozycji, być może wiesz o mnie więcej, to chcę powiedzieć ci tak, że przez ten czas, kiedy byliśmy w radzie przy premierze, to byłem guru dla ciebie i słuchałeś się mnie 

- stwierdził. 

- Radziłeś się, pisząc różne artykuły, które chwaliły prywatyzację i liberalizację gospodarki. Ja cię nawet hamowałem w tych zapędach. [...] Wykorzystywanie mnie w walce przeciwko opozycji jest teraz szczególnie obrzydliwe - dodał, w dalszym ciągu zwracając się do premiera. 

Zapewnił też, że nie bierze udziału w pisaniu żadnego programu żadnej partii opozycyjnej. - A opozycja niech robi sobie z moimi poglądami, co chce.

- Ja mówiłem to wielokrotnie - nigdy nie będę brał czynnego udziału w żadnej polityce, żeby nie wiem kto mnie prosił. Nie wiem, za jakie pieniądze nie będę, żadnym ministrem. - podsumował. 

@Wizyta Przewodniczacej Komisji Europejskiej Ursuli von der LeyenEmerytury. Morawiecki chyba właśnie przyznał, że w KPO wciskał kit

Więcej o: