WIRON może będzie troszkę bardziej reprezentatywny dla niektórych obszarów gospodarki niż WIBOR, ale to nie będzie jakościowo bardzo mocno różniący się wskaźnik
- mówi w "Studiu Biznes" Gazeta.pl o nowej stawce rynkowej WIRON (która do 2025 r. całkowicie zastąpi WIBOR na rynku) Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. Zauważa natomiast, że z punktu widzenia członka RPP z WIRON-em wiąże się problem. Chodzi o to, że jego wprowadzenie osłabi politykę pieniężną prowadzoną przez Radę.
O co chodzi? Dziś WIBOR "patrzy w przyszłość". Jego wysokość zależy nie tylko od poziomu stóp procentowych, ale także oczekiwań banków co do decyzji RPP na kolejnych posiedzeniach. Dobrze było to widać w 2022 r., gdy WIBOR rósł wyraźnie szybciej niż RPP podnosiła stopy (bo rynek brał za pewnik, że kolejne podwyżki będą). Dopiero gdy nabrał przekonania, że RPP kolejnych podwyżek już ordynować nie będzie, począł dostosowywać się do głównej stopy NBP. Dlatego WIBOR 3M od 7 listopada 2022 r., gdy sięgnął rekordowych 7,61 proc., spadł do 6,93 proc. obecnie (czyli w pobliże 6,75 proc. - głównej stopy procentowej NBP).
Taki mechanizm bulwersował osoby z kredytami opartymi o WIBOR. Nie rozumieli, dlaczego (szczególnie w pierwszej połowie 2022 r.) oprocentowanie ich kredytów rośnie dużo szybciej niż RPP podnosi stopy. Co natomiast mierziło kredytobiorców, z punktu widzenia polityki pieniężnej NBP było korzystne - transmisja jej decyzji (tych już dokonanych i komunikowanych w przód) na gospodarkę była szybsza.
Z WIRON-em jest na odwrót - on patrzy w tył, na transakcje, które już się odbyły. Przykładowo, WIRON 3M będzie odzwierciedleniem poziomu stawek jednodniowych z ostatnich trzech miesięcy (a nie, jak WIBOR, przewidywań na nadchodzące trzy miesiące).
Co z tego wynika? Dla kredytobiorców to, że wprawdzie przy podwyżkach stóp procentowych rata kredytu z WIRON-em będzie rosła wolniej niż takiego z WIBOR-em. Ale gdy RPP stopy będzie obniżać, to prawdopodobnie kredyt z WIRON-em będzie miał dłużej wyższą ratę. - Przeciętnie się wiele nie zmieni - ocenia Kotecki.
Dla Rady Polityki Pieniężnej zmieni się natomiast to, że wprowadzenie WIRON-u w opinii Ludwika Koteckiego osłabi prowadzoną przez nią politykę. "Transmisja decyzji RPP do gospodarki będzie opóźniona" - ocenia.
WIRON jest wskaźnikiem, który nie reaguje natychmiast na zmiany stóp procentowych. Gdy polityka pinieżna się zmieni, to żeby np. WIRON 3M w pełni odzwierciedlił tę zmianę, potrzeba trzech miesięcy. WIBOR reagował natomiast natychmiast
- zauważa Kotecki.
Nowa stawka WIRON powoli wita się z rynkiem. Od 2 grudnia 2022 r., wobec spełnienia warunków formalnych, może być stosowana jako wskaźnik referencyjny w umowach czy instrumentach finansowych. W połowie stycznia pierwszą - raczej testową, pokazującą, że się da - transakcję opartą o tę stawkę zawarły PKO Bank Polski oraz ING Bank Śląski.
Teraz banki pracują nad ofertą kredytów opartych na WIRON-ie, a nie WIBOR-ze. Pierwsze - pewnie kredyty firmowe, potem hipoteczne - powinny pojawić się na rynku w drugim kwartale, może połowie 2023 r.
Przez najbliższe około dwa lata stawki WIBOR i WIRON będą obowiązywały równolegle, natomiast ta pierwsza będzie stopniowo traciła na ważności względem drugiej. Zamiana WIBOR-u na WIRON w trwających już kredytach powinna nastąpić w 2025 r., gdy WIBOR przestanie był wyliczany i publikowany.
***
Jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości, jak kształtują się ceny mieszkań i koszty ich utrzymania oraz co się dzieje z kredytami hipotecznymi? Więcej na te tematy czytaj pod tym linkiem: next.gazeta.pl/nieruchomosci