Krakowski Zarząd Dróg Miejski poinformował o wynikach przetargu na pojazdy, które z różnych względów zostały odholowane z lokalnych ulic. Spośród 16 wystawionych samochodów udało się sprzedać 14. Na przetargu pojawiły się wyjątkowe pojazdy.
O wynikach przetargu Jacek Bartlewicz z Zarządu Dróg Miasta Krakowa opowiedział RMF FM.
- Było kilka ofert na kolekcjonerskiego Cadillaca De Ville, który osiągnął kwotę grubo ponad 6 tys. zł. "Maluch" został sprzedany za blisko 4 tys. zł, czyli w dalszym ciągu cieszy się uznaniem - stwierdził.
Przedstawiciel zarządu zaznaczył, że osoby, które wygrały przetarg, muszą zająć się jeszcze kilkoma formalnościami. Dopiero po ich dopełnieniu staną się prawidłowymi właścicielami samochodów.
- 14 z nich znalazło potencjalnych nabywców. Mówię potencjalnych, bo teraz te osoby, które zaoferowały najwyższe kwoty za poszczególne auta, muszą dokonać wpłaty na rachunek bankowy pomniejszoną o wadium. I dopiero w tym momencie będziemy mogli podpisywać umowy kupna-sprzedaży - powiedział.
Zainteresowanie samochodami wystawionymi na sprzedaż było spore. Sprzedać aut udałoby się więcej, jednak dwie oferty nie spełniały wymogów formalnych - tłumaczył mężczyzna w rozmowie z RMF FM.
Jakie samochody sprzedały się podczas przetargu? Nabywcę znalazł m.in. Smart, za którego nowy nabywca zaoferował 2120 zł. Opel Zafira sprzedany został za 3000 zł, a Mazda 6 za 1556 zł.
Skoda Fabia II sprzedała się za blisko 7600 zł, Mercedes-Benz 220 CDI za 2777 zł, a Audi A3 za 57 320 zł. Fiat Ducato 2.22 znalazł nabywcę, który zaoferował 6280 zł, Mercedes Bezns A200 kosztował 4000 zł. Wśród samochodów, których sprzedać się nie udało, znalazły się Nissan Primera i Plymouth Voyager z silnikiem o pojemności trzech litrów.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl